Wydarzenia

Jawny: Mamy ambitny zespół

2020-08-28 20:30:00
Przed startem rozgrywek 2. ligi porozmawialiśmy z trenerem zespołu rezerw, Piotrem Jawnym. Szkoleniowiec drugiego zespołu WKS-u opowiedział o przygotowaniach oraz o oczekiwaniach względem postawy zespołu w nadchodzącym sezonie.
Jak przebiegł okres przygotowawczy?
 
Wszystkie jednostki treningowe i zaplanowane sparingi wypadły pomyślnie, mimo utrudnień spowodowanych pandemią koronawirusa. Trenowaliśmy w grupie zawodników, jaką mamy, bo wiadomo, że część piłkarzy jest z pierwszym zespołem. Reagowaliśmy na to, co się działo i staraliśmy się przygotować tę grupę zawodników, którą mamy do rozgrywek 2. ligi w najlepszy możliwy sposób 
 
2. liga to nowe wyzwania i przede wszystkim duża szansa dla młodych zawodników Śląska. Jak oni podchodzą do nadchodzącego sezonu?
 
Nie widać u nich stresu, palą się do gry. Chcą się dobrze zaprezentować. Większość z nich bardzo długo nie grała w oficjalnych meczach. Runda jesienna poprzednich rozgrywek skończyła się prawie rok temu, później mieliśmy tylko jedno spotkanie ligowe, więc sporo czasu upłynęło, od ostatniego meczu o punkty. To młodzi, ambitni ludzie, chcą się pokazać. To też zawodnicy, którzy debiutowali w Ekstraklasie, grali sparingi z dobrymi przeciwnikami, byli na wypożyczeniach w 1. lidze. Widać przede wszystkim mobilizację. 
 
Śląsk to drugi zespół w historii, który ma drużynę rezerw w 2. lidze. Czy to, jak spisały się rezerwy Lecha jest dla Was wyznacznikiem? 
 
Myślę, że tak. Uważam, że Lech zrobił dobry wynik. Co prawda był zagrożony spadkiem, ale wynikało to z tego, jak ułożyła się tabela, która była bardzo spłaszczona. Oni zdobyli dużo punktów i grali dobrą piłkę, mają chyba jeszcze młodszy zespół niż nasz. Na pewno jest to wyznacznik dla nas. Bardzo byśmy chcieli się utrzymać w tej lidze, by kolejni utalentowani zawodnicy mogli się ogrywać na tym poziomie rozgrywek. 
 
Jak ważna w kontekście pobytu w 2. lidze jest współpraca z pierwszym zespołem? 
 
Współpracujemy i jesteśmy cały czas w kontakcie ze sztabem pierwszego zespołu. Trzeba to wszystko rozsądnie poukładać, by Ci zawodnicy, którzy nie będą mogli grać w pierwszym zespole, mogli grać w 2. lidze i nie tracili minut. Współpracujemy, codziennie się spotykamy, analizujemy terminy spotkań i układamy to tak, żeby młodzi zawodnicy mogli na tym skorzystać. Nie zawsze to zależy od nas, ale robimy co możemy, by było to jak najbardziej płynne. 
 
Szczebel centralny to również większa liczba meczów. Często będzie trzeba grać trzy mecze w tygodniu. Czy to wpłynęło na sposób przygotowań?
 
Przede wszystkim musimy dbać o siebie. Przygotowania nie różnią się od tradycyjnych, ale musimy robić odpowiednią odnowę i odpowiednio się odżywiać, w czym pomoże nam dietetyk, będziemy też przeprowadzać odnowy biologiczne, a wcześniej rzadko mieliśmy taką możliwość. Ważna jest też sama świadomość zawodników o regeneracji. Będziemy chcieli, by liczba urazów była jak najmniejsza dzięki odpowiedniemu prowadzeniu się i mamy nadzieję, że da nam to zdrowie na cały sezon. 
 
Pierwszy mecz będzie rozegrany na Oporowskiej ze Skrą Częstochowa. Chyba ważne, że pierwsze spotkanie jest rozgrywane na własnym boisku, bo można dobrze wejść w sezon.
 
Historia pokazuje, że dobry początek jest ważny. Potem trzeba to kontynuować, ale dobre rozpoczęcie daje pozytywną energię i wiarę w siebie. Będziemy chcieli się dobrze zaprezentować. Gramy z zespołem, którzy jest w tej lidze już bardzo długo, więc na pewno nie będzie to łatwe, ale gramy u siebie i wierzymy w zwycięstwo. 
 
 
 
Autor: Grzegorz Krawczyk, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również