Śląsk II: Bezbramkowy remis z Siarką

Pierwsza dobra okazja na bramkę miała miejsce już w 7. minucie meczu za sprawą dynamicznego wejścia Lizakowskiego na prawym skrzydle i jego płaskiego dośrodkowania do wbiegającego Bargiela. Przemysław uderzył z pierwszej piłki w kierunku dalszego słupka, ale futbolówka przeleciała 2 metry obok słupka. Chwilę później szybką akcję z klepki rozegrał Szymon Krocz i wjechał z piłką w pole karne. Próbował dograć w podobny sposób co Lizakowski, jednak piłka po jego dograniu została wybita przez obrońców rywali.

W 15. minucie po rzucie wolnym dla Wojskowych obrońcy Siarki wybili piłkę przed pole karne, gdzie nabiegał już Mateusz Młynarczyk. Piłkarz Śląska uderzył z pierwszej bardzo mocno i gdyby tylko trafił w światło bramki, to mielibyśmy gola. Niestety futbolówka o centymetry minęła słupek bramki strzeżonej przez Wojciecha Muzyka.

Siarka miała problemy z tworzeniem dogodnych sytuacji. Wiele razy byli łapani na spalonego przez blok obronny gospodarzy. W 35. minucie mogli wyjść z groźną kontrą 2 na 1, jednak bezbłędnie w tej sytuacji zachował się Patryk Caliński i odebrał piłkę rywalom.

W 40. minucie z dobrej strony pokazał się Michał Dryja. Napastnik wszedł z piłką w pole karne i odważnym strzałem z prawej strony próbował zaskoczyć Muzyka. Niestety piłkarz Śląska włożył w to uderzenie za dużo siły i przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.

Pod koniec pierwszej połowy efektowną akcję przeprowadziła drużyna Krzysztofa Wołczka. Bargiel rozegrał piłkę na lewo do Szymona Krocza, ten poszedł z piłką do linii i zagrał po ziemi w pole karne. Tam znajdował się Michał Dryja, który przyjęciem podbił piłkę i złożył się do strzału przewrotką. Na nieszczęście zgromadzonych kibiców uderzył jednak prosto w bramkarza.

59. minuta przyniosła rzut karny dla gości. W szesnastce faulowany przez Muszyńskiego był Kwaśniewski, który przed chwilą pojawił się na boisku. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł Stefanik, ale jego płaski strzał obronił Józef Burta i uratował Wojskowych przed utratą bramki. 

W 73. minucie przed polem karnym Siarki mimo pressingu przy piłce utrzymał się Bukowski i rozegrał na bok do Pawelca. Kapitan zacentrował mocno lewą nogą w kierunku Szymona Krocza, który był naciskany przez defensora gości i nie mógł oddać czystego strzału. Mimo to, piłka nieznacznie minęła bramkę gości.

Kibice gospodarzy zadrżali, gdy w 86. minucie Ivan Agudo zaczął schodzić z piłką na lewą nogę na skraju pola karnego Wojskowych. Hiszpan szukał pozycji do strzału, ale gdy ją znalazł, uderzył bardzo niecelnie.

Śląsk w doliczonym czasie miał jeszcze szansę na szybką kontrę, jednak niedokładnie podawał Lizakowski. Chwilę później indywidualną akcję na prawym skrzydle przeprowadził Kurowski, ale jego strzał został zablokowany, a przyznany rzut rożny nie przyniósł żadnego zagrożenia.

Śląsk II Wrocław 0:0 Siarka Tarnobrzeg (0:0)

Żółte kartki: Pisarczuk 5', Pawelec 17' oraz Kaliniec 32'

Śląsk: Burta - Caliński, Muszyński, Pawelec (Matsenko 82'), Lizakowski, Pisarczuk, Bukowski (Gryglak 82'), Dryja (Radkowski 65'), Bargiel (Kurowski 87'), Młynarczyk (Jezierski 65'), Krocz

Siarka: Muzyk - Mróz (Bałdyga 58'), Stańczyk (Kwaśniewski 58'), Stefanik, Hrnciar, Adamek, Bierzało, Bieniarz, Kaliniec (Zawiślak 79'), Agudo Martinez, Sulkowski (Cichocki 58')

Sędzia: Paweł Dziopak