Śląsk II: Cenne zwycięstwo

Spotkanie sąsiadów w ligowej tabeli - oba zespoły przed sobotnim starciem miały po 17 punktów - w pierwszej połowie było meczem walki. Przyjezdni mogli znakomicie rozpocząć pojedynek, bo już w 3. minucie po dośrodkowaniu z lewego skrzydła, w znakomitej okazji znalazł się Mateusz Gabrych, jednak uderzając z kilku metrów posłał piłkę nad bramką. Wrocławianie również mieli w pierwszej połowie jedną, klarowną sytuację, w której główną rolę odegrał Bartosz Boruń, ale Piotr Misztal pewnie interweniował.

Zdecydowanie więcej działo się po przerwie. Podopieczni Krzysztofa Wołczka częściej gościli pod polem karnym rywali, ale nie mieli pomysłu na sforsowanie szyków obronnych Znicza. Uściślając - pomysł pewnie i mieli, ale brakowało skutecznej realizacji.

W 63. minucie Szymon Krocz dostał dobre podanie "w uliczkę", wpadł w pole karne i po starciu z Igorem Lewczukiem padł na murawę. Arbiter Łukasz Ostrowski nie miał żadnych wątpliwości i wskazał na punkt oddalony od bramki o 11 metrów, a pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się powracający po kontuzji Sebastian Bergier. 

Kilka chwil później mógł i powinien być remis. Po akcji pruszkowian piłka zmierzała do bramki WKS-u, jednak ofiarną - i co najważniejsze, skuteczną - interwencją popisał się Piotr Celeban. Akcja przeniosła się pod drugie pole karne i... Śląsk prowadził już 2:0. Adrian Bukowski minął dwóch obrońców i próbował strzału z dystansu, ale jeden z defensorów zablokował tę próbę. Piłka po odbiciu zmierzała w kierunku Szymona Krocza i Bartosza Borunia, a ten pierwszy przepuścił futbolówkę, umożliwiając Boruniowi oddanie strzału. Obrońca natomiast uderzył precyzyjnie, płasko, w długi róg bramki Znicza i mieliśmy 2:0.

Szymon Krocz odegrał ważne role przy dwóch golach WKS-u, aż w końcu sam wpisał się na listę strzelców. Tuż przed końcem spotkania piłkarz zdecydował się na uderzenie z dystansu i umieścił piłkę tuż pod poprzeczką. Ostatecznie Śląsk wygrał ze Zniczem 3:0.

W następnym spotkaniu Śląsk II zagra na wyjeździe z chorzowskim Ruchem. Spotkanie to odbędzie się w sobotę, 6 listopada, o godzinie 18 w Chorzowie.

Śląsk Wrocław - Znicz Pruszków 3:0 (0:0)
Bramki:
1:0 Sebastian Bergier 64' (k)
2:0 Bartosz Boruń 76'
3:0 Szymon Krocz 88'

Śląsk: Burta - Boruń (82' Wypart), Radkowski, Celeban, Pawelec, Caliński, Jezierski (72' Młynarczyk), Michalski (82' Gerstenstein), Bukowski, Krocz (89' Jakubiak), Bergier (72' Konstanty).
Znicz: Misztal - Kosakiewicz, Lewczuk, Baran, Górski, Barnowski (81' Olpiński), Pomorski (81' Kręcichwost), Możdżeń (43' Bochenek), Hrnciar (64' Machalski), Nagamatsu, Gabrych.

żółte kartki: Pawelec, Celeban oraz Górski, Hrnciar, Bochenek i Kręcichwost.
sędzia: Łukasz Ostrowski (Szczecin).