Wydarzenia

Śląsk II: Radunia górą na Oporowskiej

2022-11-05 14:58:00
Rezerwy Śląska Wrocław przegrywają w meczu 18. kolejki eWinner II ligi z Radunią Stężyca 0:1. Strzelcem jedynej bramki w tym spotkaniu został Wojciech Jakubik.
Trener Wołczek miał tym razem okazję skorzystać z zawodników, którzy na co dzień trenują z pierwszym zespołem. Z tego też powodu na placu gry od pierwszej minuty pojawili się Javier Hyjek, Karol Borys oraz Sebastian Bergier. 

Śląsk w pierwszych minutach przebywał na połowie rywala, próbował konstruować akcje, ale zarówno próby przedarcia się środkiem pola, jak i stałe fragmenty gry nie przynosiły oczekiwanych skutków. Mimo to – podopieczni szkoleniowca Krzysztofa Wołczka rozpoczęli obiecująco i dość łatwo zdominowali przyjezdnych. 
 
W 12. minucie bardzo dobrą szansę na bramkę z rzutu wolnego miał Sebastian Bergier. Napastnik WKS-u uderzył futbolówkę nad murem, ale niestety i nad bramką golkipera Raduni, który odetchnął z ulgą. Kilka minut później Bergier udał się w samotny rajd z piłką przez połowę boiska, minął dwóch rywali i oddał strzał zza pola karnego, aczkolwiek tym razem piłka powędrowała kilkadziesiąt centymetrów obok lewego słupka. 
 
Obie drużyny cały czas szukały swoich szans spokojnym rozgrywaniem, lecz wszystkie próby spaliły na panewce albo przez niedokładność, albo z powodu dobrze pracujących bloków defensywnych. 
 
Na pierwszy celny strzał czekaliśmy ponad 30 minut. Uderzeniem z dystansu próbował zaskoczyć Stępień, lecz czujny na posterunku był Oskar Mielcarz. Radunia szybko poszła za ciosem. Łuczak dobrze dośrodkował do Jakubika, a ten strzałem z najbliższej odległości otworzył wynik spotkania. Śląsk po 35 minutach przegrywał 0:1 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa.

„Wojskowi” w drugiej części spotkania ruszyli do ataku i zaczęli grać odważniej. Wrocławianie byli coraz bliżej wyrównującej bramki, lecz za każdym razem brakowało tego kluczowego, ostatniego dotknięcia futbolówki. 
 
W 58. minucie świetną okazję na wyrównanie miał Jezierski. Gerstenstein dośrodkował piłkę idealnie na głowę, lecz strzał niestety wylądował tylko w rękawicach golkipera Raduni Stężyca. 
 
Śląsk dominował w drugiej połowie, Radunia traciła piłki w prozaiczny sposób, niemniej wszelkie próby ataku nie przynosiły bramek. Konstruowanie akcji wyglądało doprawdy przyzwoicie, lecz zachowanie tuż pod bramką strzeżoną przez Tułowieckiego pozostawiało sporo do życzenia. 
 
W 74. minucie Śląsk był niezwykle blisko doprowadzenia do remisu. Bukowski fenomenalnym podaniem wypuścił Bergiera, który stanął oko w oko z Tułowieckim, lecz górą po raz kolejny był bramkarz Raduni. 
 
Niestety, ale ciężka praca w drugiej połowie nie wystarczyła. Śląsk przegrywa z Radunią Stężyca 0:1. 
 
Śląsk II Wrocław – Radunia Stężyca 0:1 (0:1)
Bramki:
0:1:
W. Jakubik 35'
 
Śląsk: Mielcarz – Muszyński, Pawelec (46' Pisarczuk), Wypart, Lizakowski (46' Caliński), Bukowski, Hyjek (46' Kurowski) (46' Kurowski), Krocz, Borys (46' Gerstenstein), Jezierski (83' Bargiel), Bergier
 
Radunia: Tułowiecki – Straus, Bashlai, Kosznik, Nowicki, Letniowski, Jakubik (67' Zynek), Stępień (78' Kita), Górski, Łuczak (54' Sudrykowski), Sobków (78' Sauczek)
 
Żółte kartki: Wypart oraz Letniowski i Jakubik 

Sędzia: Piotr Szypuła
 
Autor: Marek Wadas, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również