Wydarzenia

Ślęza lepsza w finale

2020-07-08 19:50:00
Śląsk II Wrocław przegrał ze Ślęzą Wrocław 0:3 w finale Okręgowego Pucharu Polski. Trójkolorowi walczyli, jednak nie byli w stanie pokonać dobrze dysponowanego dziś przeciwnika.
Początek spotkania stał pod znakiem spokojnej gry z obu stron. Drużyny nie zostawiały sobie wiele miejsca w środku pola, przez co trudno było o składne akcje i sytuacje bramkowe. Pierwszą niezłą okazję mieli gospodarze. Dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło na głowę Huberta Muszyńskiego, jednak nie był on w stanie skierować piłki w światło bramki. 
 
Z czasem gospodarze nabierali wiatru w żagle i coraz odważniej atakowali. Kornel Traczyk ruszył środkiem boiska, przedarł się pod pole karne WKS-u i wyłożył piłkę Piotrowi Stępniowi. Ten spróbował strzału po dalszym słupku, ale minimalnie się pomylił. Jeszcze lepszą sytuację miał Guilherme Cordeiro, który w 24. minucie znalazł miejsce w polu karnym, poradził sobie z obrońcą, jednak spudłował z bliskiej odległości.
 
Przewaga Ślęzy była coraz bardziej wyraźna. Największe problemy obrońcom Śląska sprawiał Cordeiro, który dwukrotnie był bliski otwarcia wyniku, jednak najpierw w trakcie walki o piłkę sfaulował zawodnika WKS-u, a w kolejnej sytuacji, gdy trafił do siatki, arbiter odgwizdał spalonego. 
 
W 42. minucie gospodarze udokumentowali swoją dobrą grę w pierwszej połowie bramką. Dośrodkowanie Traczyka trafiło na głowę Macieja Tomaszewskiego, a obrońca Ślęzy precyzyjnym strzałem skierował piłkę do siatki. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie i WKS schodził do szatni przegrywając jedną bramką. 
 
Od początku drugiej części gry Śląsk wziął się za odrabianie strat. Dobrze wyglądały akcje prawą stroną boiska, skąd Trójkolorowi posyłali groźne dośrodkowania w pole karne rywala, jednak nie udało się oddać strzału na bramkę Zabielskiego. Mimo lepszej gry WKS-u, to gospodarze zdobyli drugą bramkę. Traczyk przedarł się lewą stroną i pewnym strzałem pokonał Korytkowskiego. 
 
Trójkolorowi próbowali odpowiedzieć i zdobyć bramkę kontaktową. Bliski tego był Michał Dryja, który dobrze odnalazł się w polu karnym i próbował zaskoczyć bramkarza płaskim uderzeniem, jednak ten skutecznie interweniował. 
 
Śląsk walczył, ale to Ślęza w 67. minucie zdobyła kolejną bramkę. Rezerwowy Jakub Gil, który na boisku pojawił się chwilę wcześniej przeprowadził indywidualną akcję, wyłożył piłkę do drugiego rezerwowego Piotra Kotyli, a ten skierował ją do siatki. 
 
Mimo trzybramkowej straty zespół trenera Jawnego starał się do samego końca o odwrócenie losów meczu. Trójkolorowi stworzyli sobie kilka niezłych sytuacji, jednak żadna z nich nie była na tyle dobra, by udało się pokonać bramkarza rywali. Wynik nie uległ już zmianie do końca meczu i to gospodarze mogli się cieszyć ze zdobycia Okręgowego Pucharu Polski. 
 
Ślęza Wrocław – Śląsk II Wrocław 3:0 (1:0)
Bramki: 
1:0 – 42’  Tomaszewski 
2:0 – 54’  Traczyk
3:0 – 67’  Kotyla
 
Żółte kartki: Wypart, Wiech, Kucharczyk
 
Ślęza Wrocław: Zabielski – Stempin, Muszyński, Tomaszewski, Bialik (79. Niewiadomski), Pisarczuk, Olejniczak (83. Bohdanowicz), Dyr, Traczyk (65. Gil), Cordeiro (65. Kotyla), Stępin
 
Śląsk II Wrocław: Korytkowski – Wypart, Wiech, Kucharczyk, Caliński, Kotowicz, Szymański (59. Jarzębowski), Mamis (46. Michalski), Młynarczyk, Kotowicz (87. Buławski), Dryja
 
Autor: Grzegorz Krawczyk, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również