Wydarzenia

U18: Pechowy remis

2021-11-27 14:00:00
Juniorzy starsi Śląska Wrocław zremisowali 1:1 z MKS Polonią Warszawa w meczu 16. kolejki Centralnej Ligi Juniorów. Goście objęli prowadzenie w 28. minucie, a wrocławianie wyrównali w drugiej połowie, a bramkę zdobył Dawid Matuszewski.

Sobotnie starcie było starciem (prawie) sąsiadów w tabeli. Śląsk po 15 seriach gier zajmował dziewiąte miejsce, Polonia natomiast była siódma. Na boisku nie było tego jednak widać, bo to Śląsk od początku przejął inicjatywę i raz za razem gościł w polu karnym rywali. W 8. minucie dośrodkowanie Łukasza Gerstensteina niemal zaskoczyło bramkarza rywali - bo leciało w światło bramki - ale ten popisał się znakomitą interwencją. Chwilę później znakomitą okazję miał Dawid Gruszecki. Świetnie z prawego skrzydła zagrywał Igor Maruszak, wprost na głowę napastnika WKS-u, jednak ten posłał futbolówkę nieznacznie nad poprzeczką.

Polonia próbowała się odgryźć - najpierw kąśliwy strzał głową po zagraniu z rzutu rożnego, następnie "centrostrzał" z prawego skrzydła - każdorazowo piłka lądowała w rękach Oskara Mielcarza.

Wydawało się, że gole na boisku na Kłokoczycach są kwestią czasu i faktycznie - bramka padła, ale dla Polonii. W 28. minucie jeden z obrońców zagrał do tyłu, do bramkarza, ale uczynił to zbyt lekko, piłkę przejął Oskar Białek i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza WKS-u.

Stracony gol niespecjalnie wpłynął na obraz meczu, bo Śląsk nadal atakował, ale brakowało skuteczności i wykończenia akcji, ale też oddajmy piłkarzom z Warszawy, że bronili się bardzo mądrze. Sytuacja nie zmieniła się po przerwie, a sporo ożywienia w poczynania ofensywne gospodarzy wniósł rezerwowy - Ryszard Jakubiak. Kolejne ataki w końcu przyniosły skutek w 63. minucie. Łukasz Gerstenstein zagrał z prawego skrzydła, a piłkę z bliskiej odległości do bramki wpakował Dawid Matuszewski.

Kwadrans przed końcem Śląsk powinien prowadzić. Dawid Gruszecki otrzymał prostopadłe podanie, wpadł w pole karne i strzelił gola, jednak po kilku sekundach arbiter zasygnalizował pozycję spaloną. Napastnik WKS-u w momencie podania był przed obrońcą, ale w polu karnym leżał wtedy Ryszard Jakubiak. I chyba właśnie o niego chodziło, bo choć nie dotknął on piłki i nie brał udziału w akcji, to absorbował uwagę bramkarza. Summa summarum gol nie został uznany, a Jakubiak chwilę później mógł wyprowadzić Śląsk na prowadzenie, jednak przegrał pojedynek z golkiperem Polonii.

Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie - Śląsk zremisował 1:1 i naturalnie jeden punkt należy szanować, choć przy odrobinie szczęścia mógł pokusić się o pełną pulę.

Śląsk - MKS Polonia Warszawa 1:1 (0:1)
Bramki:
0:1 Oskar Białek 28'
1:1 Dawid Matuszewski 63'

Śląsk (skład wyjściowy): Mielcarz - Kozłowski, Stawny, Wojtczak, Maruszak, Zawadzki, Gryglak, Matuszewski, Gerstenstein, Konstanty, Gruszecki.

Autor: Paweł Prochowski

Zobacz również