Wydarzenia

7. tydzień i nowy partner Śląsk Wrocław PRO

2014-10-06 16:00:00
Zapraszamy do siódmego podsumowania tygodnia w Sezonie Jesień 2014. Siódmego, ale pierwszego tak wyjątkowo. Dziś po raz pierwszy zawodnik, bramkarz i drużyna tygodnia zostaną nagrodzeni przez markę Tyskie! Zawodnicy drużyny tygodnia dostaną zaproszenie do Pubu Tyskiego na Stadionie Miejskim. Natomiast zawodnik i bramkarz tygodnia dostaną talony do wybranych pubów Tyskiego w mieście. Na koniec warto zaznaczyć, że pół sezonu już za nami!

Miło nam poinformować, że od minionego weekendu marka Tyskie jest sponsorem tytularnym Ekstraklasy i partnerem Ligi Śląsk Wrocław PRO!  Oczywiście z tego tytułu na zawodników czekać będzie wiele niespodzianek! Od podsumowania 7. kolejki zawodnicy drużyny tygodnia będą otrzymywać do dyspozycji, na wyłączność ekskluzywny Pub Tyskiego na Stadionie Wrocław, gdzie będą mieli możliwość obejrzenia wybranych meczów Ligi Mistrzów i Ligi Europejskiej, oczywiście przy Tyskim! Dodatkowo zawodnik i bramkarz tygodnia otrzymają upominki w postaci talonów do wybranych pubów Tyskiego w mieście. Nie zabraknie też nagród na zakończenie sezonu. Zwycięzcy każdej z lig będą mogli skorzystać z Pubu Tyskiego na Stadionie Wrocław na tych samych zasadach, jak drużyna tygodnia. Zwycięzcy wszystkich klasyfikacji indywidualnych wraz z osobami towarzyszącymi zostaną zaproszeni na trybunę VIP przygotowaną przez Stadion Wrocław i Tyskie w trakcie meczu Śląska Wrocław z GKS Bełchatów lub Pogonią Szczecin!

 

Pora jednak przejść do meritum tego artykułu, czyli podsumowania 7. tygodnia Śląsk Wrocław PRO.

 

 

Szóstka Tygodnia

 

Piotr Turski (Modeco FT) - chociaż Modeco wygrało aż czterema bramkami, to rywale mieli swoje okazje. Piotrek jednak w przeciwieństwie do swojego vis a vis ustrzegł się błędów, a dodatkowo kilka razy dodał coś od siebie.

 

Paweł Wolański (Car-Zone Wrocław) - król strzelców poprzedniego sezonu do Car-Zone przyszedł, by zastąpić Kamila Mierzwę w zdobywaniu bramek. Początkowo wychodziło mu to ze zmiennym szczęściem, ale teraz odzyskał właściwy rytm, co potwierdza pięć bramek zdobytych w meczu z The Reds.

 

Krzysztof Kaczmarek (The Celestes) - efektowny i efektywny, dowodził poczynaniami kolegów i co chwilę stwarzał zagrożenie pod bramką Waldemara Grzanki. Prawdziwym popisem w jego wykonaniu była akcja z końcówki, gdy najpierw zabawił się z obrońcą przeciwników, a na końcu sprytną podcinką nie dał szans bramkarzowi.

 

Tomasz Zając (SZPN) - drużyna SZPN od kiedy gra w lidze zbyt mocno swojej kadry nie zmieniła. Dla tego dopisanie w ostatnim czasie dwóch zawodników było zaskakujące. Jednak wszystko wskazuje, że te transfery były strzałem w dziesiątkę. Mecz z Fukushima to kolejny dobry występ Zająca, który idealnie wpisuje się w styl gry SZPN.

 

Konrad Hajdamowicz (The Celestes) - to on rozpoczął demolkę przeciwników. Dwie jego błyskawiczne bramki, zdecydowanie ułatwiły grę Celestes i pozwoliły później kontrolować przebieg rywalizacji. Ostatecznie mecz zakończył z trzema trafieniami.

 

Łukasz Padewski (Modeco FT) - w spotkaniu z Sokołem nadspodziewanie często można było go zobaczyć w roli ostatniego obrońcy. Nie przeszkodziło to mu jednak w zdobywaniu goli, dodatkowo ważnych goli, które pozwolił w ostatecznym rozrachunku zgarnąć trzy punkty.

 

 

Szóstka tygodnia

 

Łukasz Waksmański (Nokia NSN) - bramkarz tygodnia.  

 

Sebastian Milej (EPI) - gdyby klasyfikacje wszech czasów uwzględniały statystyki od początku grania przy Lotniczej (wrzesień 2009), to najprawdopodobniej Sebastian byłby numerem jeden pod względem zdobytych bramek. Tak czy inaczej mimo upływu lat nie wychodzi z formy i zadziwia instynktem strzeleckim. W pojedynku z NDB trzy razy pokonywał golkipera rywali.

 

Mirosław Konkel (The Hornets) - Miro to tak zwana klasyczna „dziesiątka” o ile oczywiście  można terminologię z dużego boiska przełożyć na „orliki”. W każdym razie znów wybornie dowodził grą kolegów i gdyby ci mieli lepiej ustawione celowniki, to zapewne zwycięstwo Szerszeni byłoby zdecydowanie wyższe.

 

Sergiusz Szymaniak (Kick&Rush) - dwa precyzyjne strzały z dystansu i dwie bramki… Dodatkowo sporo wygranych pojedynków w defensywie i spokojnie Sergiusz może wskakiwać do naszej szóstki tygodnia.

 

Michał Furmanek (Alstom Power) - zawodnicy Alstom grają ostatnio z takim rozmachem, że ciężko wybrać tego jednego, którego należy wyróżnić nominacją… Tym razem kierować więc będziemy się liczbami, a te mówią, że w meczu z Kokosami, to Furmanek był postacią numer jeden. Dla formalności dodamy, że Michał w tym pojedynku zapisał na swoim koncie sześć punktów w klasyfikacji kanadyjskiej.

 

Mateusz Matlęga (Nankatsu FC) - na półmetku rozgrywek śmiało można powiedzieć, że Mateusz jest czołowym zawodnikiem Pierwszej Ligi. Potwierdził to w poniedziałek, gdy jego Nankatsu mierzyło się z głównym faworytem do awansu, a dzięki Jego grze sprawiło niespodziankę i zremisowało 5:5!

 

 

Szóstka tygodnia

 

Sebastian Strajt (Interam) - wprawdzie podkreślić trzeba, że defensywa Interamu w meczu z Credit Agricole zagrała wybornie, ale rywale mieli swoje okazje, ale Sebastian był skoncentrowany i znakomicie wywiązał się ze swojej roli.

 

Grzegorz Mędrek (Team Maślice) - Maślice kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, powoli zapominając o słabszym początku sezonu. Mecz z Hemmersbach potwierdził, że dobre wyniki to nie tylko zasługa Bisiorka czy Kalicińskiego. Tym razem bowiem pierwsze skrzypce w Teamie zagrał Mędrek, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywala, a dodatkowo dołożył jedną asystę.

 

Radosław Karasek (Big Stars) - w poprzednim meczu z Maślicami zdecydowanie nie był w najlepszej formie. Teraz jednak powrócił prawdziwy Karasek. Znów imponował ogromną łatwością w wygrywaniu pojedynków indywidualnych, a dodatkowo Jego strzały zawsze zmierzały, tam gdzie On tego chciał.

 

Andrzej Jaskowski (OIRP Wrocław) - okrutnie męczyli się zawodnicy OIRP w starciu z Ozone, ale w starciu snajperów – Minutiello – Jaskowski, górą był ten drugi. Cztery bramki Andrzeja pozwoliły ostatecznie właśnie jego drużynie zgarnąć niezwykle ważne trzy punkty.

 

Adrian Skrzypiński (Silesia) - bardzo, bardzo ważne zwycięstwo Silesii, to w dużej mierze zasługa świetnie dysponowanego Skrzypińskiego, który w swoim stylu z dużą łatwością radził sobie z defensywą rywali. Dodatkowo w przeciwieństwie np. do meczu z Ibupromem miał zdecydowanie lepiej ustawiony celownik, co zaowocowało dwoma bramkami (mogły być trzy, ale raz Adrian pomylił się w idealnej sytuacji).

 

Jakub Pietruszka (Vitasport.pl) - drużyna Vitasport.pl nie zwalnia tempa… dokładnie to samo można powiedzieć o Kubie, który bez dwóch zdań jest jednym z czołowych zawodników Drugiej Ligi tej wiosny. W swoich poczynaniach jest niezwykle efektywny. Dwie jego bramki w pojedynku ze Słonecznymi Krzykami pozwolił drużynie zgarnąć kolejne trzy punkty.

 

 

Szóstka tygodnia

 

Zbigniew Guźniczak (Elektronika Zielonynurt.pl) - drugi raz w tym sezonie Guźniczak zachował czyste konto i ponownie mocno przyczynił się do zwycięstwa swojej drużyny. Szczególnie, że niemal przez całą drugą połowę, to rywale byli stroną dominującą.

 

Karol Cegła (NEVADA Team) - zawodnik tygodnia.

 

Zouhair Benzaouia (Google) - Zouhair rozkręca się z meczu na mecz. Teraz już nie można powiedzieć, że największą gwiazdą Google jest jej bramkarz (czy to Franck Fernandez, czy German Santana). Mając takiego napastnika drużyna zmieniła cele i z walki o utrzymanie zaczyna myśleć o awansie. W meczu z Krukiem Zouhair poprawił swój dorobek o cztery punkty w klasyfikacji kanadyjskiej.

 

Paweł Zawadzki (Kanonierzy Wrocław) - od początku sezonu jest jedynym zawodnikiem Kanonierów, który nie zawodzi. Prezentuje równą, dobrą formę. Teraz wreszcie dołączyli do niego koledzy i Paweł poprowadził zespół do pierwszego zwycięstwa w Lidze Śląsk Wrocław PRO.

 

Jakub Szkutnik (Kolegium Sędziów) - efektowne zwycięstwo Sędziów mimo problemów w pierwszych minutach meczu. Kuba zastąpił nieobecnego Urycza i wziął na siebie ciężar zdobywania bramek i golkipera rywali pokonał cztery razy. Dodatkowo dołożył jedną asystę.

 

Rafał Szczepański (Elektronika Zielonynurt.pl) - w poprzednim sezonie cała gra Elektroniki opierała się na Borysie, teraz dołączył Rafał, który odciążył kapitana i stał się czołowym strzelcem drużyny. W pojedynku z The Gunners w kwadrans zdobył trzy bramki i to wystarczyło do zwycięstwa 3:0!

 

 

Szóstka tygodnia

 

Wojciech Sztangret (Europejski Fundusz Leasingowy) - to nie był dzień zawodników EFL. Przez większość meczu to rywale byli drużyną lepszą, ale to EFL cieszyło się ze zdobycia trzech punktów po bramce w ostatniej minucie meczu. Tego zwycięstwa nie byłoby, gdy wcześniej Wojtek kilka razy nie uratował swojej drużyny, dobrymi interwencjami.

 

Łukasz Skowrotnek (Tyskie) - kolejne zwycięstwo drużyny Tyskie, to w dużej mierze zasługa Skowronka, który dyrygował poczynaniami swoich kolegów z drużyny. Brał udział niemal w każdej akcji, to On rozpoczynał ataki Tyskiego. Swój dobry występ okrasił przepiękną bramką!

 

Paweł Gratkowski (KS Burza) - najpierw na samym początku meczu, strzałem z dystansu zdobył gola na 1:0! W drugiej połowie dołożył dwie kolejne bramki, ostatecznie rozstrzygając losy meczu.

 

Artur Rogowski (Old Boys Alpine) - w poprzednim meczu go zabrakło i ofensywa Alpine praktycznie nie istniała. Teraz wrócił po chorobie i od razu pomógł drużynie w wywalczeniu niezwykle ważnego punktu.

 

Łukasz Konera (Trapezy) - zwycięstwo Trapezów w meczu z QAD, to z pewnością największa niespodzianka minionego tygodnia w Czwartej Lidze. Wygranej nie byłoby bez Konery, który dwukrotnie pokonywał bramkarza rywali.

 

Przemysław Mamczak (SLASKnet.com) - z powodu kontuzji nie mógł w tym meczu stać na bramce więc pograł sobie w polu … i to z jakim skutkiem! SLASKnet wygrał pierwszy raz w tym sezonie, a Przemek strzelił pierwszą i ostatnią bramkę dla swojej drużyny w tym meczu.

 

 

Drużyna tygodnia

 

INSS-POL - dwa zespoły miały ułatwione zadanie by zapracować na miano drużyny tygodnia. Zarówno SZPN, jak i INSS-POL grały bowiem w minionym tygodniu dwa razy. Obie drużyny wykorzystały swoją szansę i zgarnęły sześć punktów! My jednak wyróżnić możemy tylko jeden zespół i będzie to INSS-POL! Decydujący był pojedynek rozegrany planowo w tym tygodniu czyli spotkanie z Lions Team. Zespół Szczepana Kusia przegrywał bowiem już w tym pojedynku 1:4, a mimo to udało się zawodnikom tego zespołu odwrócić losy pojedynku i wygrać!

 

Bramkarz tygodnia

 

Łukasz Waksmański (Nokia NSN) - na mecz dotarł spóźniony i właśnie, gdy go nie było padła jedyna bramka dla rywali. Później Santanderowi gola zdobyć się już nie udało i jest to zasługą właśnie świetnie dysponowanego „Waksa”. Łukasz szczególnie w końcówce, gdy rywale gonili wynik popisał się kilkoma wybornymi interwencjami.

 

Zawodnik tygodnia

 

Karol Cegła (NEVADA Team) - gdy drużyna zdobywa dziewięć bramek, a przy wszystkich udział ma jeden zawodnik, to miejsce w szóstce tygodnia musi mieć zapewnione niemal z automatu. Dodatkowo trzeba dodać, że tego dnia drużynie Karola wybitnie nie szło i o korzystny wynik musieli drżeć do samego końca. Jednak sześć bramek i trzy asysty Karola pozwoliły Nevadzie zgarnąć trzy punkty.

 

Mecz Tygodnia

 

Bosch - Old Boys Alpine 4:4

Dużo w tym meczu było emocji… Tych sportowych, ale i tych mniej pozytywnych. Okrzyki radości, nerwy i walka do ostatnich sekund! Remis w pojedynku dwóch czołowych zespołów Czwartej Ligi z pewnością nikogo nie cieszy.

 

Liczby Tygodnia

 

109 - od tylu minut Michał Sikora nie dał się pokonać w meczu Ekstraklasy!

100 – Andrzej Jaskowski zdobył swoją setną bramkę w lidze. Michał Motyka i Tomasz Szałaj po raz setny punktował w klasyfikacji kanadyjskiej.

50 – Jarosław Grześkowiak zagrał po raz 50 w Pierwszej Lidze.

0 – zawodnicy The Reds w dwóch ostatnich meczach nie strzelili żadnej bramki, a jakby dodatkowo doliczyć jeszcze poprzednie spotkanie, to gola drużyna nie zdobyła już od 131 minut!

Autor: Szymon Mikołajczak

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław