A teraz ekstraklasa!

Jan Urban desygnował do gry nieco inną "jedenastkę" niż w meczu z Rakowem. Od pierwszej minuty szansę w środku pola dostali Srnić i Riera, zastępując Tarasovsa i Chrapka. Śląsk zaczął odważnie, agresywnie i szybko objął prowadzenie. Z prawej strony w pole karne mocno zagrał Dankowski, szukając podaniem Piecha. Napastnika uprzedził Byrtek, ale po jego interwencji piłka przeleciała obok zaskoczonego Kiełpina i WKS prowadził.

Chwilę później z boiska zejść musiał Dankowski, którego kolano ucierpiało w starciu z piłkarzem rywali. Zmienił go Tarasovs. Przed przerwą Wisła wyrównała za sprawą... Bilińskiego. Świetną akcję na skrzydle przeprowadził Wlazło, zszedł do środka i prostopadłym podaniem "obsłużył" napastnika, który nie zmarnował sytuacji sam na sam z Wrąblem.

Po zmianie stron Śląsk nieznacznie przeważał, jednak niewiele było dogodnych okazji bramkowych. Aż do 82 min. wydawało się, że mecz skończy się wynikiem 1:1. Wtedy jednak kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Pich. Uderzył soczyście, a piłka po odbiciu od poprzeczki wpadła do siaki. Piękny gol Slowaka nie dał jednak wygranej, bo kilka minut później wynik wyrównał Piatkowski. Tym samym ostatni sparing przed startem sezonu Śląsk zakończył remisem 2:2.

Jutro, tj. w niedzielę, piłkarze WKS-u opuszczają ośrodek BoniFaCio i kończą zgrupowanie przed sezonem. Za tydzień, 16 lipca, w 1. kolejce LOTTO Ekstraklasy Trójkolorowi zagrają w Gdyni z Arką.

Śląsk Wrocław - Wisła Płock 2:2 (1:1)
Bramki:
1:0 - Byrtek 7' (sam)
1:1 - Biliński 33'
2:1 - Pich 82'
2:2 - Piątkowski 86'

Śląsk: Wrąbel - Dankowski (11. Tarasovs), Celeban, Pawelec, Cotra - Srnić (58. Chrapek), Riera, Pich, Madej (74. Łyszczarz), Kosecki - Piech (83. Pałaszewski)
Wisła: Kiełpin - Stefańczyk, Byrtek, Szymiński, Stępiński-  Rasak, Furman- Merebashvili, Wlazło, Reca - Biliński (46. Piątkowski)