Alvarinho wypożyczony do Śląska

Tego filigranowego piłkarza (mierzy 170 cm) doskonale zna trener Mariusz Rumak, ponieważ razem współpracowali w Zawiszy. Do bydgoskiego klubu Portugalczyk (posiada także paszport Angoli) trafił w lutym 2014 roku z Castelo Branco i był jednym z wyróżniających się zawodników. W sumie w Zawiszy rozegrał 43 spotkania, strzelił 9 goli. Zdobył z Zawiszą Puchar Polski (w finale wszedł w 111 minucie, ale przyczynił się do pokonania Zagłębia Lubin w serii rzutów karnych) i wywalczył Superpuchar (zdobył bramkę w potyczce z Legią).

Na jego dobrą grę w bydgoskiej drużynie zwróciło wiele klubów. Był bliski transferu do  Anorthosisu Famagusta, Cypryjczyków wyprzedziła jednak Jagiellonia, która kupiła zawodnika. 25-letni Portugalczyk w klubie z Podlasia grał mniej. W sezonie 2015/16 wystąpił w 10 meczach ekstraklasy.

Teraz znów będzie miał okazję pokazać się pod okiem trenera Mariusza Rumaka. - To dobry piłkarz i był na mojej liście życzeń. Nie mam problemów z dotarciem do niego – powiedział nam Mariusz Rumak, trener Śląska.

Alvarinho może grać jako lewoskrzydłowy, radzi sobie także na prawej pomocy. Portugalczyk w piątek trenował z drużyną, pojedzie w sobotę z wrocławskim zespołem na sparing do Kowar, a następnie w poniedziałek na obóz do Szamotuł. Zagra z numerem 14.

To trzeci Portugalczyk w historii WKS-u. Dwaj poprzedni Marco i Flavio Paixao strzelili dla wrocławian w sumie 70 goli.