Wydarzenia

Andrei Ciolacu: Chcę sprostać wymaganiom

2015-01-07 15:50:00
- Chcę sprostać oczekiwaniom, jakie względem mnie ma sztab szkoleniowy i grać na najwyższym poziomie. Wiem, że tutaj mogę być na szczycie - mówi Andrei Ciolacu, który walczy obecnie o angaż w Śląsku Wrocław.

Jakie są Twoje pierwsze wrażenia z pobytu przy Oporowskiej?

We Wrocławiu jestem od wtorku i muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem tego miasta. Jest naprawdę piękne - podoba mi się jego architektura i historia. Cieszę się, że Śląsk to również klub z bogatą historią. Drugie miejsce w lidze, jakie obecnie zajmuje, sprawia, że pobyt tutaj jest dla mnie dużym wyzwaniem. Już na pierwszy rzut oka widać, że to dobrze poukładany klub, z profesjonalnymi piłkarzami, którzy są żądni zwycięstw. Ważne jest dla mnie również to, że kibice Śląska potrafią zrobić fantastyczną atmosferę na stadionie. Przed przylotem do Polski obejrzałem w internecie wiele filmów z ich oprawami i dopingiem.

 

Nie jest to jednak Twoja pierwsza wizyta we Wrocławiu?

Nie, miałem okazję już tutaj być w 2011 roku, gdy Rapid Bukareszt rywalizował ze Śląskiem w Lidze Europejskiej. Niestety, ostatecznie nie załapałem się wtedy do meczowej osiemnastki i spotkanie obejrzałem z trybun. Pamiętam, że Śląsk grał wtedy przyzwoity mecz, ale Rapid miał bardzo silną ekipę. Ostatecznie to my awansowaliśmy wtedy do fazy grupowej, w której zmierzyliśmy się z inną polską drużyną - Legią Warszawa.

 

Dlaczego zdecydowałeś się na opuszczenie Rumunii?

Futbol w moim kraju boryka się z dużymi problemami finansowymi, a co za tym idzie poziom rozgrywek jest coraz niższy. W Polsce jest odwrotnie. Liga jest coraz silniejsza, wielu zawodników trafia do bardzo silnych klubów europejskich, reprezentacja świetnie sobie radzi. Chcę sprostać oczekiwaniom, jakie względem mnie ma sztab szkoleniowy i grać na najwyższym poziomie. Wiem, że tutaj mogę być na szczycie.

 

Jeszcze niedawno w Rumunii występował Piotr Celeban. Mieliście okazję się poznać?

Nie znaliśmy się wcześniej osobiście, ale grałem przeciwko niemu. Jego zadaniem jako obrońcy było krycie mnie w trakcie meczu. Mogę zdradzić, że to on był górą w tym pojedynku (śmiech). To bardzo dobry piłkarz, wiele rumuńskich klubów chciało z nim podpisać kontrakt, ale wybrał wtedy ofertę Śląska. Fakt, że spotkałem go teraz we Wrocławiu, na pewno mi pomoże.

 

Jak mógłbyś się scharakteryzować jako piłkarz?

Jestem przede wszystkim napastnikiem. Lubię zdobywać gole, ale ostatnio w Rapidzie miałem nieco inne zadania. Grałem przede wszystkim dla drużyny. Zresztą taką mam filozofię - najważniejsze jest dla mnie zwycięstwo zespołu niż indywidualne statystyki. Choć oczywiście najlepiej jest zarówno strzelać, jak i wygrywać. 

Autor: Michał Mazur, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław