Wydarzenia

Barylski: Legia to mieszanka krwi polskiej i skandynawskiej

2015-07-17 15:40:00
- Na pewno analizując zespoły skandynawskie i Legię widać pewne podobieństwa w sposobie gry i realizacji niektórych założeń taktycznych. To jednak drużyna, która składa się z polskich zawodników, a oni odgrywają bardzo dużą rolę - mówi Paweł Barylski przed meczem Śląska Wrocław z Legią Warszawa.

Inauguracja ekstraklasy we Wrocławiu odbędzie się już w najbliższą niedzielę o godz. 18. Przed meczem z wicemistrzem Polski o najbliższym rywalu opowiada drugi trener WKS-u Paweł Barylski.

 

- Niewątpliwie w pierwszej kolejności zapraszam wszystkich kibiców, żeby zobaczyli bardzo interesujące widowisko piłkarskie. Ostatnie mecze na Stadionie Wrocław przeciwko NK Celje i IFK Goeteborg potwierdziły, ze sposób gry Śląska, strategia przyjęta przez cały klub, daje efekty - mówi najważniejszy po Tadeuszu Pawłowskim człowiek na ławce trenerskiej WKS-u. - Przyjeżdża do nas kandydat na mistrza Polski, który w zeszłym sezonie w meczach z nami pokazał, że potrafi bardzo dobrze grać w piłkę - w ataku pozycyjnym, przy stałych fragmentach gry. Dodatkowo, każdy mecz Śląska z Legią wzbudzał emocje, był na wysokim poziomie. Również wydaje się, że to spotkanie, które nas czeka też takie będzie - zachęca trener Barylski.

 

Szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych wysoko cenie warszawski zespół, który już w niedzielę zmierzy się na Stadionie Wrocław ze Śląskiem. - Nie chodzi o to, by komuś słodzić, ale zawsze mamy respekt przed tą drużyną. To Legia Warszawa, zespół, który jest bardzo dobrze zbilansowany. Warszawianie mają porządną linię obrony, środek pola z reprezentantami Polski, kreatywnego zawodnika prowadzącego grę i skrzydła, które mocno pracują. Oczywiście zmienił się skład, ale sposób gry Legii się nie zmienia. To zawsze drużyna, która próbuje narzucać swój styl gry. W niedzielę zmierzymy się z klasowym przeciwnikiem, którego w każdym momencie trzeba docenić – rozkłada na czynniki pierwsze największe zagrożenia warszawskiej drużyny Paweł Barylski.

 

Drugi trener Śląska Wrocław dostrzega również spore podobieństwa pomiędzy stołeczną ekipą, a ostatnim pucharowym przeciwnikiem Trójkolorowych. Za sterami warszawian stoi w końcu Norweg Henning Berg. - Na pewno analizując zespoły skandynawskie i Legię widać pewne podobieństwa w sposobie gry i realizacji niektórych założeń taktycznych. To jednak drużyna, która składa się z polskich zawodników, a oni odgrywają bardzo dużą rolę. Do zimnej skandynawskiej krwi dochodzi więc gorąca krew polska i z pewnością to ciekawa mieszanka - dodaje trener Barylski.

 

Trener będący prawą ręką Tadeusza Pawłowskiego docenia ostatnie ruchy transferowe w naszym klubie. Przybycie Jacka Kiełba, Marcela Gecova, Adama Kokoszki i Kamila Bilińskiego bardzo cieszy sztab szkoleniowy Śląska Wrocław. - Kadra jest dosyć duża i mamy przed tym meczem szersze pole manewru. Będziemy jeszcze monitorowali zawodników i ich poziom zmęczenia. Niewątpliwie każdy z naszych graczy w tej nadchodzącej ciężkiej rundzie będzie dostawał swoje szanse, a my postaramy się stosować rotację. Jaka ona będzie? To będzie wynikało z obserwacji treningowych i oceny piłkarzy w danym momencie. Dzięki tym ostatnim transferom mamy bardziej zbilansowaną kadrę - teraz możemy szukać wariantów do zaskoczenia naszych rywali - kończy Paweł Barylski, który zaznacza jeszcze, że na mecz z warszawianami sztab ma do dyspozycji prawie wszystkich graczy drużyny. Wyjątkiem pozostaje rehabilitujący się od dłuższego czasu Konrad Kaczmarek.

 

Śląsk Wrocław zmierzy się z Legią Warszawa już w niedzielę, 19 lipca, o godz. 18. Informacje na temat biletów na ten mecz można znaleźć klikając: TUTAJ.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław