Wydarzenia

Barylski: Znamy swoje mocne strony

2015-07-08 14:45:00
- Nauczony doświadczeniem z pucharów wiem, że to będzie ciężki mecz. Celje pokazało dobrą kontrę w poprzednim spotkaniu i teraz nie będzie miało nic do stracenia. Podchodzimy do rywala z respektem - zaznacza na oficjalnej konferencji prasowej drugi trener WKS-u Paweł Barylski.

Zaraz po oficjalnym treningu przed rewanżowym starciem z wicemistrzem Słowenii na Oporowskiej odbyła się konferencja prasowa z udziałem Pawła Barylskiego i Mateusza Machaja. Przedstawiciele Śląska byli szczegółowo wypytywani przez lokalnych dziennikarzy o jutrzejsze starcie z NK Celje.

 

- Na szczęście jest to trzeci tydzień przygotowań i każdy dzień treningów jest dla nas progresem. Nauczony doświadczeniem z pucharów wiem, że to będzie ciężki mecz. Celje pokazało dobrą kontrę w poprzednim spotkaniu i teraz nie będzie miało nic do stracenia. Podchodzimy do rywala z respektem. Znamy jednak jego mankamenty i swoje mocne strony, więc będziemy starali się jedne i drugie uwypuklić w jutrzejszym spotkaniu - mówił drugi trener zielono-biało-czerwonych.

 

 

W komplementowaniu rywala wtórował mu Mateusz Machaj, który w pierwszym spotkaniu pomiędzy obydwoma zespołami wystąpił w drugiej połowie. - NK Celje to dobra drużyna, która potrafi grać w piłkę. Pokazali, że nie starają się grać długim podaniem, ale też potrafią rozgrywać i grać atakiem pozycyjnym. Świetnie też grają z kontry. Wierzę jednak, że będziemy potrafili zagrać jutro dobre zawody i awansować do kolejnej rundy - dodawał pomocnik Śląska Wrocław, który w miniony weekend zmienił swój stan cywilny. Temat ślubu i wesela również pojawił się na dzisiejszej konferencji prasowej.

 

- Oczywiście na pierwszym miejscu jest moja praca. Wiedziałem, że jeżeli awansujemy do rozgrywek europejskich to będę musiał trochę odpuścić tematy ślubne. Wszystko jednak było już wcześniej dopięte i nie musiałem się stresować. Pobawiłem się, odpocząłem i jestem gotowy do pracy - zaznaczał Mateusz Machaj.

 

Paweł Barylski nie chciał dziś brać się za wróżenie przyszłości i nie przewidywał, jak nastawiony na jutrzejsze spotkanie wyjdzie rywal. Szkoleniowiec WKS-u podkreślał, że bez względu na taktykę przeciwnika, to nasza drużyna musi zdominować rywala swoją kulturą boiskową.

 

- To jest nasz handicap, że nigdy nie lekceważymy rywala. Jesteśmy przygotowani na grę rywala. Śledziliśmy dokładnie mecze rezerw i pierwszej drużyny. Wcześniej dochodziły do nas sygnały, że to zespół preferujący nowoczesny sposób grania, który oparty jest o analizę gry, np. Barcelony. Kultura i organizacja gry Celje jest na bardzo wysokim poziomie. Byliśmy jednak do tego przygotowani, uświadamialiśmy naszym zawodnikom, że muszą być skupieni. Piłka jest taką dziedziną, która zaskakuje. Tak samo jak w przypadku naszego meczu z Club Brugge, gdy byliśmy już przed meczem pogrzebani i skreślani - przestrzegał przed zbyt beztroskim podejściem do spotkania trener Barylski.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław