Celeban: Potrzebujemy 11 generałów

Piotr Celeban: Myślę, że nowi zawodnicy czują się u nas bardzo dobrze. Rok temu w szatni mieliśmy więcej nowych twarzy, ale zawsze szybko się poznajemy. Szacunek dla dyrektora sportowego, ponieważ trenerzy praktycznie wszystkich nowych piłkarzy mieli do dyspozycji już od początku okresu przygotowawczego, co na pewno im ułatwiło wejście do drużyny. Poznaliśmy się już ze sobą dobrze i na pewno będzie to nam pomagać. Na szczęście obyło się bez groźnych kontuzji, co w ostatnim czasie było naszym utrapieniem. Myślę, że wszystko idzie w dobrym kierunku, ale na pewno dużo pracy przed nami. Każdy jest jednak nastawiony pozytywnie.

W naszej szatni zawsze jest wesoło i nigdy nie było żadnych problemów. Każdy czuje się swobodnie, nawet Farshad z nami już żartuje, a pomaga fakt, że posługuje się językiem angielskim. Na pewno szybko się zaaklimatyzuje, szybciej niż wcześniej Morioka, który dopiero u nas zaczynał naukę języków obcych. Farshad ma potencjał, by być czołową postacią w naszym zespole. Dajmy mu czas, ale już po ostatnim sparingu ze Slovanem powiem wprost, że widać, że będzie z niego "dobry grajek". 

Uważam, że jesteśmy przygotowani do sezonu, ale liga wszystko zweryfikuje. W zeszłym roku były deklaracje walki o mistrzostwo Polski, a jak wyszło, każdy widział. Teraz za sobą mamy solidny obóz, dobrze przepracowaliśmy ten czas, a z kolei ostatnie półtora tygodnia to łapanie świeżości. Już w ostatnim sparingu czuliśmy się o wiele lepiej niż przykładowo w meczu z Opavą. Pod względem fizycznym nie będziemy mieli problemów. 

 

Bardzo dobrze mi się współpracuje z Wojtkiem na środku obrony, ale tak samo jest w przypadku Igorsa i Mariusza. Powiem szczerze, że jeszcze nie wiem, jak zagramy z Cracovią. Na treningu testowane są różne warianty gry i nikt nie dostanie miejsca na boisku za darmo. Pytania o personalia trzeba kierować do trenera. 

 

Pewne jest to, że potrzebujemy jedenastu generałów, a nie jednego. Musimy sobie nawzajem pomagać, co trener nam zawsze powtarza. Nie ważne, kto zdobywa bramki i kto broni. Wygrywamy i przegrywamy jako zespół. U nas nie ma gwiazd, nie kupujemy zawodników za milion euro. Mamy stanowić zgraną ekipę i to musi być naszą siłą. Myślę, że w sparingach było to widać, a przykładem jest Matuesz Cholewiak, który był naszym najskuteczniejszym zawodnikiem w okresie przygotowawczym.