CLJ: Dramatyczne derby

Drużyna Tomasza Horwata, który do Śląska przyszedł właśnie z FC Wrocław Academy, była faworytem derbowego starcia. Wskazywała na to ostatnia forma obu drużyn - w poprzedniej kolejce WKS wygrał 6:1 z Bałtykiem Koszalin, a Wrocław Academy uległo Gwarkowi Zabrze 0:4 - oraz miejsca w tabeli. WKS plasował się bowiem o 8 pozycji wyżej.

"Derby rządzą się swoimi prawami" - jeden z najbardziej znanych piłkarskich bon-motów znów znalazł jednak swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Mecz był bardzo zacięty, obie drużyny grały bardzo agresywnie. Podbramkowych okazji było mniej, choć przed przerwą gospodarze zdobyli nawet bramkę, jednak sędzia odgizdał pozycję spaloną, nie uznając tym samym trafienia.

Po zmianie stron coraz częściej z piłką na połowie rywali znajdował się Śląsk, w czym dużą zasługę miał Pałaszewski, ale żadna z prób nie znalazła drogi do siatki. Gdy wydawało się, że zespoły podzielą się punktami, błąd popełnił jeden z najpewniejszych w tym sezonie punktów zielono-biało-czerwonych - bramkarz Szermach. W 89. min minął się z piłką, co wykorzystał Stępień, dając zwycięstwo gospodarzom.

Mimo wygranej FC Wrocław Academy ciągle znajduje się w strefie spadkowej. Śląsk zajmuje obecnie 7. miejce w tabeli. Kolejne spotkanie Trójkolorowi rozegrają w niedzielę, 6 listopada. O 12 podejmą u siebie Falubaz Zielona Góra.

FC Wrocław Academy - Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)
Bramka: Stępień 89

Śląsk: Szermach - Kierkiewicz, Matuszewski, Poprawa, Mróz, Sztylka (60. Czerwiński), Pałaszewski, Fiks, Bergier, Izydorczyk, Pałach (50. Kuśnierz)