Wydarzenia

CLJ U-15: Duet daje zwycięstwo

2022-09-11 13:00:00
W sobotnie popołudnie Śląsk Wrocław mierzył się z Odrą Opole w ramach 4. kolejki Centralnej Ligi Juniorów U-15. Podopieczni Pawła Dziakowicza na obiektach przy ul. Sztabowej zanotowali pierwszy komplet punktów wygrywając 2:1, a dublet zanotował Lenard Szczygieł.
Zgromadzeni na stadionie kibice mogli doświadczyć deja vu. Spotkanie rozpoczęło się podobnie, jak poprzednie, wrocławianie od początku przejęli posiadanie piłki, szukali możliwości zagrożenia bramce Odry, a niespodziewanie to rywal wyszedł na prowadzenie. Ktoś mógłby pomyśleć, że w połączeniu z wydarzeniami z poprzednich spotkań podetnie to skrzydła wychowanków Śląska, ale nic bardziej mylnego.

WKS cały czas grał swój futbol, co zostało wynagrodzone wyrównaniem stanu meczu w 21 minucie, kiedy to dośrodkowanie Jakuba Pakosza zamknął Lenard Szczygieł. To napędziło podopiecznych trenera Dziakowicza, którzy na kilka minut przed przerwą objęli prowadzenie po analogicznej akcji. Znów dogrywał Pakosz, a Szczygieł zamykał.

W drugiej połowie obraz meczu się nie zmienił, Śląsk dominował, ale brakowało skuteczności, aby podwyższyć wynik spotkania. Odra jednak nie zagroziła bramce Charużego i ostatecznie pojedynek ten zakończył się wynikiem 2:1. W następnej kolejce Wojskowi zmierzą się z GKS-em Katowice. Mecz będzie rozegrany 17 września o godzinie 11.30

Śląsk Wrocław - Odra Opole 2:1 (2:1)
Bramki:
0:1 - 9' Trepka
1:1 - 21' Szczygieł
2:1 - 36' Szczygieł

Śląsk: Charuży - Wlazlo, Kaszub, Borowy, Hachuła, Szywała, Wąsala, Kleczewski, Pakosz, Rostek, Szczygieł
Rezerwowi: Pytlak - Wyszyński, Krzysztoń, Gajewski, Kucharski

Żółte kartki: Wyszyński, Kaszub - Nowacki

Paweł Dziakowicz, trener Śląska U-15: To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo, dedykujemy je Adamowi Łabędzkiemu, który doznał poważnej kontuzji. Potrzebowaliśmy tej wygranej pod kątem mentalnym, bo ostatnio to wyglądało tak, że była gra, ale brakowało wyników. Ten mecz też był podobny do dwówch ostatnich, gdzie to my przeważaliśmy, posiadaliśmy piłkę i kreowaliśmy sytuacje bramkowe, a dostajemy cios. Przeciwnik ma praktycznie jedną sytuację i strzela z niej bramkę. Natomiast my cały czas graliśmy swój futbol i przełożyliśmy to na wynik.

Teraz gramy z GKS-em Katowice, myślę, że to już będzie trochę inne spotkanie. Ostatnie tygodnie doświadczyły moich zawodników, lecz co najważniejsze wspólnie przezwyciężyliśmy ten trudny moment i teraz będziemy jeszcze mocniejsi.
Autor: Kacper Rudzik, Fot. Adriana Ficek

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław