Co słychać u biało-czarnych?

Dla Sandecji ten sezon jest wyjątkowy. Chociaż klub z Małopolski może pochwalić się ponad stuletnią historią, dopiero w tym roku zadebiutował w najwyższej klasie rozgrywkowej, zapewniając sobie awans na trzy kolejki przed końcem pierwszoligowych zmagań. Pomimo triumfu, miasto na ekstraklasową piłkę musi jeszcze poczekać, bowiem do czasu zakończenia przebudowy obiektu w Nowym Sączu, Sandecja „domowe” mecze rozgrywa na stadionie w Niecieczy.

Trenerem beniaminka jest Radosław Mroczkowski, który prowadzi drużynę nieprzerwanie od 11 stycznia 2016 r., co sprawia, że zajmuje drugie miejsce wśród trenerów z najdłuższym stażem w jednym klubie z ekstraklasy (w tym rankingu liderem jest Piotr Stokowiec, który w Zagłębiu Lubin jest zatrudniony od 12 maja 2014 roku).

Przed spotkaniem ze Śląskiem nowosądeczanie otwierają dolną ósemkę w tabeli z dorobkiem 14 punktów, na które składają się: 4 zwycięstwa, 2 remisy i 4 porażki. Obecny sezon piątkowi gospodarze rozpoczęli obiecująco, urywając punkty Lechowi Poznań, a trzy kolejki później wygrywając na wyjeździe z wicemistrzem Polski - Jagiellonią Białystok. W międzyczasie Sandecja w Pucharze Polski bez problemów pokonała trzecioligową Wartę Sieradz 5:1. Odpadła dopiero w 1/8 finału, przegrywając po dogrywce z Górnikiem Zabrze.

Choć Biało-Czarni stawiają pierwsze kroki w ekstraklasie, w jej szeregach gra kilku doświadczonych zawodników, którzy mogą poszczycić się grą w ponad stu meczach w najwyższej klasie rozgrywkowej. Wśród nich są: Grzegorz Baran, Maciej Korzym, Tomasz Brzyski - trzykrotny mistrz Polski i trzykrotny zdobywca Pucharu Polski z Legią Warszawa - a przede wszystkim dwóch piłkarzy doskonale znanych sympatykom wrocławskiej drużyny: Patrik Mraz i Mateusz Cetnarski.