Wydarzenia

Co słychać u Lechistów?

2015-05-30 12:00:00
Podopiecznych trenera Tadeusza Pawłowskiego w najbliższy weekend czeka bardzo ważny pojedynek z Lechią Gdańsk. Postawa obu ekip w ostatniej serii gier pozostawia wiele do życzenia, więc w sobotę zarówno wrocławianie jak i goście zrobią wszystko, aby na te trzy kolejki przed końcem sezonu pokazać się z jak najlepszej strony i zgarnąć pełną pulę. A jak wiadomo, zwycięzca może być tylko jeden. Zanim jednak zabrzmi pierwszy gwizdek w meczu przyjaźni, sprawdźmy, co słychać w szeregach gdańskiej drużyny.
Zespół z Pomorza przystępował do rundy finałowej z 8. miejsca i 21 punktami na koncie (przed podziałem - 41). Z ekipami z grupy mistrzowskiej w rundach jesiennej i wiosennej gdańszczanie wywalczyli  12 oczek. Reszta – 29 to zdobycze w dzisiejszymi reprezentantami tabeli B.

W tej ostatecznej części sezonu Lechiści mają już za sobą pojedynki z Pogonią Szczecin, Wisłą Kraków, Górnikiem Zabrze i Lechem Poznań.  Po tych czterech spotkaniach dopisali do swojego dorobku 7 punktów i w tym momencie zajmują  4. lokatę, premiowaną grą w europejskich pucharach.  Jeśli tę pozycję tuż za podium utrzymają po zakończeniu rozgrywek, będzie to  spory sukces, biorąc pod uwagę, że gdańska drużyna do ostatniej kolejki w rundzie zasadniczej drżała o miejsce w górnej ósemce.

Biało-Zieloni strzelili dotychczas 43 bramki. Autorem dziewięciu z nich jest Chorwat Antonio Colak i to on przoduje wewnętrznej klasyfikacji najskuteczniejszych graczy. Tuż za nim plasują się Stojan Vranjes (8 goli) oraz Sebastian Mila z 7 trafieniami na koncie, jednak trzeba pamiętać, że 5 z nich Milowy zdobył jeszcze w barwach Śląska. Wiadomo na pewno, że reprezentant Polski swojego dorobku kosztem byłych kolegów nie powiększy, bowiem w stolicy Dolnego Śląska będzie pauzował za czwartą żółtą kartkę w sezonie.

Lechia do meczu z krakowską Wisłą w 32. kolejce mogła cieszyć się zaszczytnym mianem drużyny, która w bieżącym roku nie tylko nie przegrała na własnym stadionie, ale i nie straciła bramki. Do czasu, kiedy Biała Gwiazda zaaplikowała gdańszczanom 2 gole i spotkanie zakończyło się remisem. W ubiegłym tygodniu na PGE Arenie podopieczni Jerzego Brzęczka ulegli Lechowi Poznań 1:2. Gdańska twierdza zatem nieco straciła swoją moc. A jak Lechiści radzą sobie na wyjazdach? Na dwa mecze w rundzie finałowej w roli gości, piłkarze z Pomorza zdobyli 6 punktów. Trzeba jednak przyznać, że za nimi rywalizacja z teoretycznie słabszymi rywalami. Prawdziwy egzamin gdańskich piłkarzy czeka dopiero teraz  - we Wrocławiu i na Podlasiu. Pierwszego z nich będziemy świadkami już w najbliższą sobotę.
Autor: Kamila Szutenbach, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław