Wydarzenia

Co słychać u Lechitów?

2015-05-20 13:00:00
Gdyby rozgrywki skończyły się w tym momencie, mistrzem Polski zostałby Lech. Ekstraklasa jednak gra nadal, a pościg o tytuł najlepszej drużyny w Polsce w dalszym ciągu jest sprawą otwartą. Piłkarze z Bułgarskiej są na prostej drodze do złotego medalu, ale już w środę pokrzyżować im szyki może wrocławski Śląsk. Spójrzmy zatem, co u najbliższych rywali Trójkolorowych słychać.

Kolejorz od dwóch kolejek dumnie dzierży miano lidera grupy mistrzowskiej. Podopieczni Macieja Skorży awansowali na to zaszczytne miejsce po zwycięstwie nad Legią 2:1 dwie kolejki temu i po części warszawianom zawdzięczają,  że po ostatnim weekendzie z niego nie spadli. W minionej serii gier ulegli Jagiellonii 1:3. Dla trenera Jagi Michała Probierza było to 13. spotkanie w Poznaniu, i jak się okazało - szczęśliwe. Porażka boli tym bardziej, że była to pierwsza przegrana Kolejorza na własnym stadionie od sierpnia, kiedy to ostatni raz pozwolił rywalowi wywieźć z INEA Stadionu komplet punktów. Na szczęście dla Lechitów, ich potknięcie nie wykorzystali Legioniści, którzy we Wrocławiu zdobyli tylko punkt, który nie wystarczył, aby ich przeskoczyć.

 

Ekipa ze stolicy Wielkopolski ma na swoim koncie 15 zwycięstw, 12 remisów i 5 porażek. Te rezultaty pozwoliły uzyskać (po podziale) dotychczasowe 30 punktów. Nad drugą Legią i trzecią Jagiellonią poznaniacy mają zaledwie „oczko” przewagi. Mimo wspomnianego niepowodzenia w minionej kolejce, Lechici nadal mogą uważać się za drużynę własnego boiska. W tabeli meczów „u siebie” prowadzą nie tylko pod względem odniesionych zwycięstw i remisów, ale i liczby zdobytych bramek.

 

Jeśli już o bramkach mowa… najskuteczniejszym zawodnikiem Lecha jest Kasper Hamalainen.  Fiński piłkarz ma na swoim koncie 10 trafień i jak na razie jako jedyny w poznańskiej drużynie może pochwalić się dwucyfrową liczbą trafień w bieżącym sezonie. Tuż za nim plasują się Szymon Pawłowski i Darko Jevtić, obaj pięć razy zapisali się na listę strzelców.

 

Lech jako zdobywca drugiego miejsca w rundzie zasadniczej zagwarantował sobie prawo do czterech spotkań w roli gospodarza w rundzie finałowej. Jeden z nich mają już za sobą, teraz czas na kolejny – ze Śląskiem Wrocław. Czy reprezentanci Dolnego Śląska, podobnie jak piłkarze z Podlasia, zagrają na przekór poznańskim statystykom?

Autor: Kamila Szutenbach, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław