Wydarzenia

Czwartkowa prasa o Śląsku Wrocław

2015-01-15 09:30:00
4
Zapraszamy na czwartkowy przegląd prasy. Z dzisiejszych gazet wybraliśmy najciekawsze informacje dotyczące Śląska Wrocław i jego zawodników.

Gazeta Wrocławska - Plebiscyt na sportowca i trenera roku na finiszu

 

Przedstawiamy aktualnych liderów klasyfikacji.

 

Sportowiec roku

2. Sebastian Mila (Śląsk Wrocław), piłka nożna - 10 proc.  Od zera do bohatera. Tak w największym skrócie można ocenić miniony rok w wykonaniu Sebastiana Mili. Rozgrywający Śląska miał spore problemy z nadwagą, ale pod wodzą trenera Pawłowskiego zmienił się nie do poznania. Schudł 10 kilogramów i znów był najlepszym piłkarzem wrocławskiego klubu. Jego wyśmienita dyspozycja nie mogła pozostać niezauważona przez selekcjonera Adama Nawałkę, który pozwolił mu znów zagrać z orzełkiem na piersi. Mila odpłacił się, najlepiej jak mógł, strzelając bramkę mistrzom świata na Stadionie Narodowym.

 

Trener roku

1. Tadeusz Pawłowski (Śląsk Wrocław), piłka nożna - 40 proc.  Nazwisko trenera Pawłowskiego dla nikogo nie jest już anonimowe. Kiedy obejmował stery wśląsku, wielu pukało się w czoło, wytykając mu niewielkie doświadczenie. Sam Pawłowski postanowił ostro wziąć się do pracy i na efekty nie trzeba było długo czekać. Najpierw wprowadził wiele zamieszania, odbierając opaskę kapitańską Sebastianowi Mili, któremu wytknął, żejest za gruby. Efekt? MiiaschudłlO kg, doszedł do formy, w jakiej nie był jeszcze chyba nigdy, a nawet wrócił do reprezentacji Polski. Śląsk pod wodzą Pawłowskiego jeszcze nie przegrał meczu ligowego u siebie i jest wiceliderem ekstraklasy.

 

Fakt - Potrenuje do piątku

 

Milos Łacny (27 l.) według pierwszej wersji już dziś miat zakończyć testy w Śląsku, jednak decyzją Tadeusza Pawłowskiego (62 l.) piłkarz będzie trenował we Wrocławiu do piątku.  Trener chce mieć stuprocentową pewność, czy słowacki napastnik okaże się na tyle wartościowym graczem, by wzmocnić nim skład WKS. Oprócz Łacnego, o miejsce w Śląsku walczył także ofensywny zawodnik z Rumunii, Andrei Ciolacu (23 l.). Piłkarz jednak musiał wrócić do swojego obecnego klubu, czyli Rapidu Bukareszt i wciąż oczekuje na decyzję sztabu szkoleniowego wrocławian. Najprawdopodobniej zespół zasili tylko jeden z tych dwóch obcokrajowców. 

 

Gazeta Wrocławska - Sebastian Mila coraz bliżej Lechii?

 

Podobno stanowiska Śląska i Lechii w sprawie Mili coraz bardziej się zbliżają. Wygląda więc na to, że wielce prawdopodobne są przenosiny pomocnika nad Bałtyk już teraz. Jeśli się to stanie, to zapewne jeszcze przed wylotem WKS-u na zgrupowanie do Turcji. Trener Tadeusz Pawłowski zaznaczał w niedzielę, że chciałby, aby wszystkie kwestie kadrowe wyjaśniły się do końca tego tygodnia. W razie czego będzie chciał zapewne poszukać jeszcze następcy Mili.  To, że sam piłkarz chce zmienić otoczenie, jest oczywiste. Co prawda oficjalnie tego nie komentuje, ale w wielu wywiadach sugerował między wierszami, że chciałby już teraz wrócić do Trójmiasta. Czekamy zatem na konkrety.

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław