Wydarzenia

Czwartkowy przegląd prasy o Śląsku

2015-02-05 09:25:00
Zapraszamy na czwartkowy przegląd prasowy. Z dzisiejszych gazet wybraliśmy najciekawsze artykuły dotyczące Śląska Wrocław i jego piłkarzy.

Gazeta Wyborcza - Grajciar - nowy lider Śląska?

 

- W Śląsku wszyscy będą porównywać mnie do Mili - mówi Peter Grajciar, słowacki pomocnik wrocławian. Z pozyskaniem Słowaka we Wrocławiu wiążą duże nadzieje. Po odejściu Sebastiana Mili to właśnie na nim ma spoczywać ciężar konstruowania akcji. Wielu widzi w nim następcę byłego kapitana.  Grajciar podchodzi jednak do takich porównań ze sporym dystansem. - Wiem, że wszyscy będą nas porównywać, bo gramy na podobnej pozycji i możemy spełniać na boisku podobne zadania. Widziałem już też, że w mediach pojawił się ten temat i niektórzy dziennikarze pisali, że klub będzie miał następcę dla tego piłkarza. Czy takie przedstawianie sprawy i porównywanie ma jednak sens? - zastanawia się w rozmowie z internetową stroną klubu.

 

Inny pomocnik Śląska, Lukas Droppa, przekonuje, że w niektórych elementach gry Grajciar może być jeszcze bardziej przydatnym piłkarzem niż Mila. - Sebastian był dobrym piłkarzem, ale Peter też nie jest przypadkowym zawodnikiem. Grał już przecież w dobrych klubach, pokazywał, że ma duże umiejętności. Peter dobrze prezentował się na obozie i jeżeli będzie zdrowy, to pokaże to też w meczach ligowych. Sebastian z pewnością dał dużo zespołowi, ale wierzę, że Peter może być od niego skuteczniejszy pod bramką rywala. To jednak trochę inni zawodnicy, Sebastian był ważny w rozegraniu, ale Peter może dać nam dużo więcej goli od niego. Pokazał to już w sparingach i będzie pokazywał w meczach - podkreślił Czech. (…)

 

Grajciar ma już za sobą pierwsze występy w barwach Śląska, za które był chwalony. Wystąpił we wszystkich czterech dotychczasowych sparingach, w każdym wychodził w podstawowym składzie. Z Zorią Ługańsk strzelił gola.  Grajciar przekonuje, że nie pokazał jeszcze pełni swoich możliwości, a forma ma przyjść na ligę. - Potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby zgrać się z zespołem. Wierzę jednak, że to nie będzie długo trwało - zapowiada.

 

Gazeta Wrocławska - Przystalski ma duże szanse na angaż  

 

Obrońca Szymon Przystalski najprawdopodobniej zostanie graczem Śląska Wrocław. Zawodnik III-ligowej Ślęzy Wrocław był z wiceliderem T-Mobile Ekstraklasy na obozie w Turcji, gdzie spodobał się Tadeuszowi Pawłowskiemu.

 

Gazeta Wyborcza - Koszulka Śląska i frotka Sebastiana Mili trafią do muzeum Lechii Gdańsk

 

Sebastian Mila w słynnej frotce w barwach Lechii grał przez ostatnie sześć i pól roku w każdym meczu Śląska. Zakładał ją na ramię przed każdym spotkaniem, demonstrując tym samym przywiązanie do gdańskiego klubu, w którym rozpoczynał zawodową grę w piłkę.  A gdy w barwach Śląska strzelał bramki Lechii, nie okazywał radości. Na znak szacunku dla gdańszczan podnosił jedynie rękę, na której miał założoną opaskę Lechii. Kiedy teraz Mila przeniósł się ze Śląska do Lechii, słynną frotkę z herbem przekazał do muzeum gdańskiego klubu. Co ciekawe, trafić ma tam również specjalna koszulka Śląska - ta z nazwiskiem Mili i numerem 216 (liczba rozegranych meczów w barwach Śląska przez zawodnika), którą piłkarz dostał na pożegnalnej konferencji z wrocławskim klubem.

 

Prezes Śląska Paweł Żelem mówił: - Wierzę, że ta wyjątkowa koszulka, jeśli nie zawiśnie w twoim domu, to w muzeum Lechii. Gdański klub kontaktował się już z nami i dopominał o koszulkę z nazwiskiem „Mila" - tłumaczył Żelem.  Poruszony Mila poza koszulką Śląska z rąk prezesa Śląska odebrał również frotkę, ale tym razem w barwach wrocławskiej drużyny.

 

Przegląd Sportowy - Grajciar niegotowy?

 

Śląsk sprowadzał Petera Grajciara zakładając, że zastąpi Sebastiana Milę. Dzisiaj nie ma nawet pewności, że na inaugurację Słowak wyjdzie w podstawowym składzie.  Trener Tadeusz Pawłowski, mądrzejszy o kilka tygodni treningów i cztery mecze kontrolne, przyznaje, że nadal się waha w kwestii Grajciara. - To zawodnik o dużych umiejętnościach, ale jeszcze nie wiem, czy wstawię go do składu. Być może postawię na Mateusza Machaja. Peter jest po długiej przerwie od gry w piłkę. Jesień spędził w zaledwie drugiej lidze czeskiej. To w zasadzie tak, jakby prawie wcale nie grał - szczerze przyznaje Tadeusz Pawłowski. (…)

 

Trenerzy WKS już w grudniu wiedzieli, że pozyskują nietuzinkowego, ale ze względu na przebytą kontuzję, straszliwie zapuszczonego piłkarza. Zapędzili go do indywidualnych treningów jeszcze w grudniu. W sparingach Słowak też się nie nagrał. Owszem, dostawał szansę w każdym z czterech dotychczasowych meczów kontrolnych, ale w każdym przebywał na boisku tylko 45 minut. Niezbyt dużo jak na piłkarza, którego trzeba zgrywać z drużyną, bo zaraz miałby zastąpić dotychczasowego generała środka pola. Szkoleniowiec wrocławian musi teraz podejmować szybkie i trafne decyzje. Śląsk zacznie rundę wiosenną jeszcze zanim wystartuje ekstraklasa. Już 12 lutego zagra w ćwierćfinale Pucharu Polski z Legią.

 

Fakt - To będzie ostatni test przed Legią!

 

W piątek piłkarzy Tadeusza Pawłowskiego (62 l.) czeka ostatni sprawdzian przed wznowieniem rundy wiosennej. Śląsk zmierzy się z występującą w I lidze Miedzią Legnica. Mecz rozpocznie się o godzinie 14.00 (…) i zostanie rozegrany na głównej płycie stadionu przy Oporowskiej. Do startu rundy wiosennej wiceliderowi ekstraklasy pozostał tylko tydzień. 122 lutego Śląsk zagra przeciwko Legii Warszawa w ćwierćfinale Pucharu Polski (godz. 20.00).

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław