Dzielna młodzież nie dała rady Piastowi
Dzisiejsze spotkanie o półfinał okręgowego Pucharu Polski rozpoczęło się od problemów… z murawą w Żmigrodzie. Boisko, na którym na co dzień występuje Piast nie wytrzymało niekorzystnych w ostatnim czasie dolnośląskich warunków atmosferycznych i zalane wodą nie nadawało się do gry w piłkę. W związku z tymi niedogodnościami miejsce spotkania zostało zmienione na Żmigródek, który nie okazał się szczęśliwy dla podopiecznych Piotra Jawnego.
Śląsk II Wrocław reprezentowali dziś najzdolniejsi z zawodników Akademii Piłkarskiej Śląska Wrocław, którzy na co dzień występują we zielono-biało-czerwonym zespole juniorów starszych. Dla młodych graczy rywalizacja z seniorami stanowiła przetarcie przed piątkowym pojedynkiem z Lechią Gdańsk w ramach rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów i cenną lekcję rywalizacji z silniejszymi fizycznie, starszymi rywalami.
Te „zajęcia” chłopcy pod wodzą Piotra Jawnego rozpoczęli rewelacyjnie, wychodząc na prowadzenie już w 23. minucie gry. Po doskonałym prostopadłym podaniu w znakomitej sytuacji w polu karnym znalazł się Igor Wargin, który mocnym płaskim strzałem ulokował futbolówkę w rogu bramki gospodarzy. Niestety z prowadzenia WKS mógł cieszyć się tylko 16 minut, bowiem jeszcze przed przerwą Piast zdołał wyrównać, gdy indywidualny błąd jednego z graczy Śląska wykorzystał Mazurek i ustalił wynik do przerwy.
Niedługo po wznowieniu gospodarze wyszli na prowadzenie. Świetne uderzenie Artura Monasterskiego, dodatkowo wspomożone podmuchem silnego w ostatnich dniach wiatru, wylądowało w okienku bramki Mateusza Sobczaka nie dając młodemu golkiperowi szans na skuteczną interwencję. Zawodnicy rezerw nie załamali się jednak niekorzystnym obrotem spraw i stale dążyli do zmiany rezultatu. W wyniku ambitnej pogoni zielono-biało-czerwoni doprowadzili do wyrównania, a autorem gola ponownie został Igor Wargin. Napastnik WKS-u wykorzystał tym razem nieporozumienie w defensywie gospodarzy i w sytuacji sam na sam z golkiperem pewnie ulokował futbolówkę w siatce.
Regulaminowy czas gry nie wyłonił zwycięzcy pojedynku o półfinał okręgowego Pucharu Polski, więc prowadzący spotkanie arbiter zarządził serię rzutów karnych. Tę lepiej wykonywali zawodnicy Piasta, którzy wykorzystali wszystkich pięć okazji do pokonania Sobczaka z jedenastego metra. Wrocławianie pomylili się jedynie raz, ale to wystarczyło, by z awansu do dalszej fazy rozgrywek mogli cieszyć się zawodnicy z Żmigrodu.
Minimalna porażka po ambitnej walce do ostatnich sekund zakończyła udział Śląska II Wrocław w okręgowym pucharze. W staraniach o udział w turnieju tysiąca drużyn podopieczni Piotra Jawnego dotarli do ćwierćfinału, co można uznać za spory sukces, zważając na fakt, że w tych rozgrywkach szkoleniowiec rezerw korzystał jedynie z graczy młodzieżowych. Od najbliższego weekendu Śląsk II może już skupić się wyłącznie na lidze, a w niej już w sobotę zmierzy się w derbowym pojedynku ze Ślęzą.
Piast Żmigród - Śląsk II Wrocław 2:2 (1:1); k. 5:4
Bramki: Mazurek 39, Monasterski 55 - Wargin 23, 77
Śląsk II: M. Sobczak - A. Sobczak (55 Mikła), Wiech, Wdowiak, Miazgowski - Cieśla (55 Wrótny), Aleksandrowicz (60 Godzwon), Kończak (70 Uliczny) - Wargin, Drożyński, Zagórowicz