Ekstraklasa dla Wrocławia!

Pierwszą dogodną sytuację stworzyli sobie goście. Po wrzutce z rzutu wolnego najwyżej wyskoczył Kupczak i tylko centymetry dzieliły go od szczęścia. Piłka po jego główce wylądowała na poprzeczce. Wrocławianie nie zostali jednak w blokach i ruszyli do ataku. Podanie z lewego skrzydła dostał Morioka, który precyzyjnym strzałem zza szesnastki pokonał Nowaka. Gol Japończyka do złudzenia przypominał jego ostatnie trafienie z Podbeskidziem Bielsko-Biała.

Zdobyta bramka wyraźnie dodała skrzydeł zielono-biało-czerwonym. Narzucili swój styl gry i coraz częściej gościli pod polem karnym rywali. Najlepszą okazję miał Pich, lecz jego uderzenie obronił bramkarz Termaliki. Po przerwie piłkarze Śląska wciąż próbowali podwyższyć prowadzenie. Dobrze spisywał się wspomniany Pich, wspomagany przez Hateleya i Moriokę.

Powody do radości mieli jednak przyjezdni. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówka niefortunnie odbiła się pleców Dvaliego i wpadła do siatki. O mały włos rezultat zdołałby zmienić Grajaciar. Słowak huknął z dystansu, niestety zabrakło mu precyzji.

Najważniejszą akcję meczu w końcówce przeprowadził wprowadzony z ławki Jacek Kiełb. Po zagraniu „Ryby” piłkę do własnej bramki skierował Fryc i na dwie kolejki przed końcem Śląsk stał się pewny utrzymania w ekstraklasie!


Śląsk Wrocław – Termalica Bruk-Bet Nieciecza

Bramki: Morioka 18', Fryc (sam.) 86' - Dvali (sam.) 62'

Śląsk: Abramowicz – Zieliński, Celeban, Kokoszka, Dvali – Gecov, Hateley – Grajciar (Kiełb 80'), Morioka, Pich (Hołota 89') – Biliński (Mervo 56')

Termalica: Nowak - Putiwcew, Sołdecki, Stano, Ziajka (Plizga 46') - Babiarz, Kupczak - Fryc, Foszmańczyk, Juhar (Gutkovskis 75') - Nikolić (Kędziora 65')

Żółte kartki: Morioka, Zieliński - Sołdecki, Kupczak
Widzów: 11397
Sędziował: Tomasz Musiał (Kraków)