Gąska: Trener tego od nas oczekuje

Damian Gąska: Każdy mecz jest ważny. Trener na odprawie mówił nam, że w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo. Czy to sparing, czy starcie ligowe. On tego od nas oczekuje. Przedstawił nam filozofię gry, a my staraliśmy się ją realizować. Najważniejszy cel został zrealizowany – wygraliśmy i daliśmy z siebie wszystko. To początek naszych przygotowań, lecimy do Turcji za kilka dni i pracujemy dalej. Podczas sparingu fizycznie czuliśmy się dobrze, świeżo i myślę, ze biegowo wyglądaliśmy naprawdę solidnie.

Na obozie w Szklarskiej Porębie mieliśmy trzy treningi na sztucznej murawie i można było się nieco przyzwyczaić do gry na takiej nawierzchni. Wiadomo jednak, że jest to trudniejsze niż naturalna trawa, nie jest tak równo, piłka odskakuje. Daliśmy jednak radę – w końcu wszystko jest dla ludzi.

 

Mówiłem trenerom, że najlepiej czuję się w środku, mogę również zagrać na lewym skrzydle, wtedy mam możliwość zejścia do środka i uderzenia prawą nogą. Indywidualnie nie rozmawiałem jeszcze z trenerem Lavičką. Czeka mnie to w Turcji. Na początku szkoleniowiec rozmawiał ze starszymi zawodnikami, teraz będą młodsi. Trener dużo podpowiada na treningach, pokazuje, na co zwracać uwagę. Mam nadzieję, że ta współpraca dalej będzie się dobrze układać.

Podczas obozu w Szklarskiej Porębie było dużo zajęć piłkarskich, budowania wydolność przez gry. Myślałem, że będzie więcej pracy typowo fizycznej, ale widać, że trener duży nacisk kładzie na pracę z piłką. Wiadomo, mieliśmy też sporo zajęć na siłowni, bardzo ciężkie treningi na sztucznym boisku, wiele „małych gier” 7 na 7, 8 na 8. A do tego zajęcia w hali. Jesteśmy zadowoleni z tego, co zrobiliśmy na pierwszym obozie. Teraz zostało nam przepracować kilka dni we Wrocławiu, a potem lecimy do Turcji na kolejny obóz. Mam nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani do ligowej wiosny. Jak wiemy, czeka nas trudna runda, mamy złą sytuację w tabeli i każdy mecz chcemy wygrywać. Ciężka praca, pokora i idziemy do przodu!