Gazeta Wrocławska: Wnerwienie nie do opisania
0000-00-00 00:00:00
Kamil Dankowski był jednym z najlepszych graczy Śląska Wrocław w pechowo zremisowanym meczu z Wisłą Płock (1:1). Młody obrońca zapewnia, że tamten występ to już przeszłość, a drużyna się podniosła. Teraz najważniejsze jest sobotnie spotkanie z Wisłą Kraków.
Kamil Dankowski był jednym z najlepszych graczy Śląska Wrocław w pechowo zremisowanym meczu z Wisłą Płock (1:1). Młody obrońca zapewnia, że tamten występ to już przeszłość, a drużyna się podniosła. Teraz najważniejsze jest sobotnie spotkanie z Wisłą Kraków.
Po ostatnim gwizdku w Płocku czuliśmy się tak, jakbyśmy przegrali, a nie zremisowali. Nasze wnerwienie było nie do opisania. Nie ma nic gorszego, niż stracić zwycięstwo w ostatniej akcji meczu. Po bramce na 1:1 sędzia nawet nie dopuścił do wznowienia gry. Zabrakło nam 10 sekund... Długo to w nas siedziało, ale mieliśmy rozmowę z trenerem i on powiedział nam, jak powinniśmy się teraz zachować. Dostaliśmy wiele wskazówek i głowy mamy już wyczyszczone - zapewnia młodzieżowy reprezentant Polski.
Po ostatnim gwizdku w Płocku czuliśmy się tak, jakbyśmy przegrali, a nie zremisowali. Nasze wnerwienie było nie do opisania. Nie ma nic gorszego, niż stracić zwycięstwo w ostatniej akcji meczu. Po bramce na 1:1 sędzia nawet nie dopuścił do wznowienia gry. Zabrakło nam 10 sekund... Długo to w nas siedziało, ale mieliśmy rozmowę z trenerem i on powiedział nam, jak powinniśmy się teraz zachować. Dostaliśmy wiele wskazówek i głowy mamy już wyczyszczone - zapewnia młodzieżowy reprezentant Polski.
Zobacz również
2022-06-25
Komunikat oficjalny: Yeboah
2017-12-01
Super Express: Robak ukąsi na urodziny?
2017-12-01