Gracze Śląska po dzisiejszym meczu

Lukas Droppa: Jestem bardzo zadowolony, bo na pewno każdy piłkarz cieszyłby się z bramki, która wyprowadza jego zespół na prowadzenie w samej końcówce i praktycnzie kończy mecz! Rewelacyjnie! Pokazaliśmy, że potrafimy bardzo dobrze grać w piłkę i przede wszystkim nie brakuje nam serca do walki na boisku. Walczyliśmy z całych sił, żeby wywieźć dziś z Białegostoku korzystny rezultat i się nam udało. Jagiellonia objęła prowadzenie, ale my cały czas wierzyliśmy, że możemy wrócić na dobre tory i zwyciężyć. Nie traciliśmy wiary w siebie, staraliśmy się i pokazaliśmy, że potrafimy być też dobrą drużyną na wyjazdach.

Dudu Paraiba: To był ciężki mecz, ale nasza drużyna dobrze grała i pokazała dużo piłkarskiej jakości. Świetnie zareagowaliśmy na grę w przewadze. Zdobyliśmy gola z rzutu karnego i po skutecznych kontrach podwyższaliśmy nasze prowadzenie do 3:1. Jagiellonia grała u siebie i wiedzieliśmy, pamiętaliśmy z poprzednich spotkań, że ciężko się tu gra na wyjazdach. Na szczęście potrafiliśmy udowodnić, że jesteśmy drużyną, że pracujemy zespołowo i osiągnęliśmy świetny rezultat. Cały nasz zespół może być zadowolony z tego wyniku, bo wywalczyliśmy go wspólną, ciężką pracą.

Sebastian Mila: Bardzo cieszę się, że wygraliśmy dziś to spotkanie. Mimo, że przegrywaliśmy to ostatecznie udało się nam odnieść zwycięstwo 3:1. Wszyscy są bardzo zadowoleni - taka wygrana na pewno scementuje nas jako zespół. Jesteśmy optymistami, byliśmy nawet po meczach, które były dla nas mniej udane. Zawsze staramy się myśleć pozytywnie i wierzę, że to bardzo dobra cecha naszej drużyny.