Hołota i Pich po zwycięstwie nad Cracovią

Tomasz Hołota: Zgadza się, pierwsza połowa była lepsza dla Cracovii, druga dla nas. W pierwszej połówce źle ustawiliśmy się w defensywie, a Pasy bardzo dobrze grały w środku pola. Przegraliśmy tę walkę w centralnej części boiska i to było kluczowe, że oni wyglądali lepiej i stwarzali sobie lepsze sytuacje. W przerwie padło trochę ostrych słów w szatni. Trener wprowadził parę taktycznych przesunięć, żebyśmy nieco inaczej się ustawili i wyglądało to zdecydowanie lepiej. Fajnie, że wyciągnęliśmy wygraną. Trener Rumak powiedział nam, że nie gramy o remis, tylko o zwycięstwo i tak się stało.

 

Cieszą dwa zwycięstwa z rzędu. To na pewno podbuduje morale i atmosferę w drużynie. Teraz zaczynamy walkę o utrzymanie. Sądzę, że damy radę. Mamy siedem bardzo ważnych meczów i chcemy zdobyć jak najwięcej punktów. 

 

Pierwszy mecz w Kielcach, a my niedawno tam graliśmy i wiemy, jak ukłuć Koronę. Prowadziliśmy przecież 2:0, nie utrzymaliśmy tego, ale wiemy, jak grać z tym rywalem. Na pewno jedziemy po trzy punkty. 

 

Robert Pich: Cieszy mnie ważne zwycięstwo i piękna atmosfera na stadionie. Zabrakło mojego trafienia, ale inni mnie wyręczyli. Dziś myślę, że grałem dobrze, zresztą wszyscy dobrze zagraliśmy. Dziś wygrała drużyna. W każdym meczu musimy grać tak, jak z Cracovią. Każdy walczył, a razem tworzyliśmy mocny zespół.

 

Nie możemy patrzeć tylko na strzelanie bramek. Ważne, żebyśmy razem potrafili na boisku stworzyć drużynę, a same przyjdą. Myślę, że dziś zagraliśmy lepiej niż w Poznaniu, bo kibice nas wspierali!