Wydarzenia

IFK Goeteborg - najbliższy rywal Śląska

2015-07-16 12:20:00
1
IFK Goeteborg w swojej historii zdobył 18 tytułów mistrzowskich, 7 krajowych pucharów i... dwa Puchary UEFA. Bez wątpienia reprezentanci Trzech Koron są drużyną bardziej znaną niż poprzedni rywal Śląska w eliminacjach do Ligi Europy.

Już w niedzielę Śląsk Wrocław inauguruje swoje rozgrywki w ekstraklasie, lecz zanim do tego dojdzie Wojskowi rozegrają pierwszy z meczów w II rundzie eliminacji do Ligi Europy. Przeciwnikiem podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego będzie zespół, którego nazwę polscy kibice doskonale kojarzą - szwedzki IFK Goeteborg, wicemistrz kraju i aktualny lider Allsvenskan, najwyższej klasy rozgrywkowej kraju rządzonego przez króla Karola XVI Gustawa.

 

Gdy 22 czerwca Gianni Infantino przedstawiał w szwajcarskim Nyonie zespoły przystępujące do II rundy eliminacji LE wyraźnie zaznaczył, że jest wśród nich jeden triumfator tych rozgrywek, które niegdyś nazywały się Pucharem UEFA. Szwajcarowi o włoskim pochodzeniu chodziło oczywiście o IFK Goeteborg, zespół, który w Europie zwyciężał w sezonach 1981/1982 i 1986/1987. Kilka chwil później los sprawił, że sekretarz generalny UEFA sparował Szwedów z drużyną Tadeusza Pawłowskiego.

 

Szkoleniowcowi Śląska Wrocław jak na razie rywalizacja ze szwedzkimi zespołami kojarzy się rewelacyjnie. WKS w roku 1975 walczył w Pucharze UEFA z inną goeteborską drużyną GAIS. W Szwecji Tadeusz Pawłowski nie wystąpił, lecz we Wrocławiu zdobył już decydującą o awansie WKS-u bramkę. Trzy trafienia na Stadionie Olimpijskim (na nim Trójkolorowi rozgrywali wtedy mecze) zanotował z kolei Janusz Sybis, a Wojskowi zwyciężyli ostatecznie 4:2, co otworzyło im drogę do walki z Royal Antwerp i Liverpool FC.

 

Fani polskiego futbolu pamiętają również, choć wydaje się, że coraz słabiej, inny historyczny mecz reprezentanta naszego kraju w europejskich pucharach, tym razem już z IFK. W sierpniu 1995 roku na swoją korzyść dwumecz z niebiesko-białymi rozstrzygnęła warszawska Legia, która dzięki temu zapewniła sobie prawo gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Sięgając do historii rywalizacji IFK Goeteborg z polskimi zespołami warto jeszcze odnotować zwycięstwo Legii w 1/16 Pucharu Europy z roku 1970 (4:0 i 2:1) oraz porażki Lecha Poznań - w eliminacjach Ligi Mistrzów 1992/93 (0:1, 0:3) i Pucharu UEFA 1999/00 (1:2 i 0:0).

 

W historii IFK Goeteborg można odnaleźć i lata chude, jak i te tłuste. Największe sukcesy szwedzka drużyna święciła przez niemalże dwie dekady (lata 80. i 90. XX wieku), zgarniając taśmowo tytuły w ojczyźnie, jak i na arenie międzynarodowej. Wspominane już triumfy w Pucharze UEFA to najważniejsze osiągnięcia w kolekcji klubu, którego jeden z przydomków brzmi „Anioły”. Po pierwszy z nich reprezentanci Trzech Koron sięgnęli dość niespodziewanie, pokonując w finałowym dwumeczu niemiecki HSV Hamburg 1:0 i 3:0. Do legendy przeszła już odprawa jaką miał zaprezentować swoim zawodnikom Sven-Goran Eriksson. Pełniący w późniejszych latach funkcję selekcjonera reprezentacji Anglii trener spalił podobno proporczyk niemieckiej ekipy, rozpalając tym samym w swoich piłkarzach pasję zwycięstwa.

 

Białe plamy w historii niebiesko-białych to z pewnością wejście w nowe milenium. Od sezonu 1996 Szwedzi tylko raz okazali się najlepszym zespołem w rodzimej lidze. Na sam szczyt  Allsvenskan wdrapali się dopiero 11 lat później, a do dziś już ani razu nie powtórzyli tego sukcesu. Nie udało im się to również w poprzednim sezonie, gdy po raz kolejny musieli uznać wyższość Malmoe FF. Dwa lata wstecz z kolei Anioły musiały zadowolić się brązowymi medalami. Teraz są na dobrej drodze, by sięgnąć po końcowy triumf. Na półmetku sezonu (w Szwecji gra się systemem wiosna-jesień) są liderem.

 

W 15 rozegranych dotychczas meczach IFK Goeteborg zgromadziło 34 punkty, które udało się im zdobyć dzięki 10 zwycięstwom i 4 remisom. Niebiesko-biali jak na razie ponieśli zaledwie jedną porażkę, z broniącym tytułu Malmoe FF. W ostatnich tygodniach lider Allsvenskan notuje jednak delikatny regres formy - dwa ostatnie spotkania zakończył remisami.

 

Czy gorsze tygodnie Aniołów uda się wykorzystać graczom Śląska Wrocław? Czy Szwedzi będą zagrzewać się do spotkania z Wojskowymi równie gorąco co w roku 1982? Czy Tadeusz Pawłowski doczeka się za sprawą swoich podopiecznych powtórki z meczu z GAIS? O wszystkim przekonamy się już dziś. Pierwszy gwizdek starcia WKS-u z IFK Goeteborg zabrzmi na Stadionie Wrocław punktualnie o godz. 20:30.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław