Łabojko: Pogoń zagęściła środek pola

Jakub Łabojko: - Wydaje mi się, że w pierwszej połowie Pogoń kontrolowała mecz, natomiast my wyprowadzaliśmy kontrataki. Na pewno kilka z nich było bardzo groźnych, z czego po jednym padła bramka. W drugiej połowie założyliśmy sobie, żeby trzymać wynik i szukać szans w kolejnych kontrach. Chcieliśmy zdobyć bramkę na 2:0, uspokoić spotkanie i dowieźć zwycięstwo do końca. Niestety nie udało się, Pogoń zdobyła dwie bramki i wracamy do Wrocławia z niczym. Święta będą dla nas bardzo nieudane.

 

Pogoń bardzo dobrze operowała piłką, widać rękę trenera Ruianicia. Zawodnicy dobrze wymieniali się pozycjami, mieliśmy przez to problemy z  upilnowaniem ich w środku pola. Rywale zagęszczali tę strefę, kierowali też mnóstwo wrzutek w pole karne i prawdopodobieństwo, że któraś z nich przyniesie gole, była spore. Tak też się stało. Trudno mi oceniać to na gorąco, ale popełniliśmy indywidualne błędy. Nie tak miała wyglądać druga połowa. Nie jest łatwo też gonić wynik na wyjeździe, gdy gra się przeciwko dobrze zorganizowanej drużynie.