Łabojko: Tego wymaga moja pozycja

Jakub Łabojko: Kadra w naszej drużynie jest szeroka i to na pewno odczuwalne. Sądzę jednak, że to jeden z powodów, dzięki któremu jesteśmy tak wysoko w tabeli. Na każdym treningu musimy robić wszystko, by móc potem zagrać w meczu ligowym w jedenastce.

 

Co się musi stać, bym wyjechał do klubu zagranicznego? Przede wszystkim taki klub musi się po mnie zgłosić, a takich ofert nie było. Nie czuję się jeszcze w pełni gotowy, spędziłem w ekstraklasie dopiero jeden sezon, zagrałem w 21 meczach. W poprzednich rozgrywkach częściej siedziałem na ławce, teraz gram w pierwszym składzie, ale to miejsce można szybko stracić. Plany na zagranicę to dopiero kolejne sezony, gdy będę już bardziej doświadczonym ligowcem, wtedy będzie można mówić o czymś więcej.

 

Myślę, że możemy być zadowoleni z naszej gry w Zabrzu. Pod względem postawy na boisku to był chyba nasz najlepszy mecz w tym sezonie, jednak zabrakło chociaż jednej bramki i zwycięstwa. Zdominowaliśmy Górnika, zwłaszcza w pierwszej połowie. Musimy pracować dalej, by w kolejnym meczu strzelać gole i udokumentować naszą przewagę.

 

W drużynie Zagłębia zmienił się trener, jest to szkoleniowiec z bardzo wysokiej półki, zdobył mistrzostwo Słowacji niemal bez porażki. Ostatni mecz wygrali 5:0, są na fali, trzeba się mocno zmobilizować, bo na pewno lubinianie są w wysokiej formie. Zapowiada się ciężki mecz, ale jak będzie okaże się w sobotę. Wiadomo, że to dla nas bardzo ważny mecz, dla naszych kibiców również. Przed nami derby i zrobimy wszystko, by wygrać. Tak samo, jak w poprzednich spotkaniach.

 

Filip Starzyński nie biega już tak mało jak kiedyś, a przy tym jest bardzo dobry technicznie, pod tym względem jest na niezwykle wysokim poziomie jeśli chodzi o ekstraklasę. Z pewnością trzeba na niego bardzo uważać. Jeśli zagram, to oczywiście postaram się, by nie mógł rozwinąć skrzydeł, by wyeliminować być może najgroźniejszy punkt ich zespołu.

 

Moja pozycja wymaga tego, by zaliczać sporo odbiorów, czytać grę, zbierać odbite piłki. Jestem zawodnikiem, u którego stoi to na dobrym poziomie, z pewnością odbiór to mój atut. Jako zespół podejmujemy sporo prób odbioru na połowie przeciwnika. Wtedy droga do bramki jest krótsza, choć jest to oczywiście dość ryzykowne. Trenujemy jednak ten wyższy pressing i w meczach wychodzi to dobrze.