Wydarzenia

Lavička: Jeden punkt to dla nas za mało

2021-03-20 18:00:00
- Zgadzam się, że w naszej sytuacji, ten punkt to mało. Chcieliśmy więcej - mówi Vitezslav Lavička, trener Śląska Wrocław, po remisie z Wisłą Płock (0:0).
Vitezslav Lavička: Szkoda tego meczu, szanujemy każdy punkt, ale w naszej sytuacji jeden punkt to za mało. Chłopaki walczyli do ostatniego momentu, jednak to nie wystarczyło do zwycięstwa. W pierwszej połowie gra nie funkcjonowała tak, jak chcieliśmy, za mało pokazaliśmy jakości z przodu, ofensywni zawodnicy i skrzydłowi nie dali tyle, ile chcieliśmy. Marcel Zylla szybko musiał zejść z powodu urazu, Lubambo Musonda nie zagrał na takim poziomie jak oczekiwaliśmy, dlatego dokonaliśmy zmian. Druga połowa była wyraźnie lepsza, mieliśmy więcej sytuacji na połowie przeciwnika w polu karnym. Tylko tak jak w ostatnich meczach - największy problem mamy z wykorzystaniem okazji. Wykonaliśmy wiele dośrodkowań, zagrań w pole karne, ale nie zostały zamienione na gole. Tego nam przede wszystkim brakuje. Trzeba powiedzieć, że Wisłą Płock miała swoje sytuacje i Matus Putnocky uratował nam czyste konto. Zgadzam się, że w naszej sytuacji, ten punkt to mało. Chcieliśmy więcej.
 
Wczoraj na treningu Marcel Zylla miał stłuczoną lekko stopę, ale nasi fizjoterapeuci dobrze zareagowali i był gotowy do gry, Marcel też był pewien, że jest przygotowany. W pierwszej połowie dostał mocne kopnięcie w tę stopę i musieliśmy zrobić zmianę w pierwszej połowie.
 
Nie mam pretensji do kogokolwiek, że nie chciał. Wszyscy chcieli. Co do Roberta Picha - był dziś kapitanem, zrobił dużo roboty, miał sytuacje, ale efektywność w jego grze była za mała. Można to zresztą powiedzieć do całej naszej drużyny. Nie zgadzam się, że Robert w tym roku we wszystkich meczach prezentuje się słabo. Brakuje efektywności, ale robota, którą robi, również z tyłu, jest bardzo ważna, dla drużyny, wnosi na boisko również sporo doświadczenia.
 
Jedyny sposób, by wyjść z gorszego momentu, to konsekwentna praca, każdy kolejny tydzień, każdy cykl treningowy. Rozmawiamy z piłkarzami, by zbudować ich pewność siebie. W tym tygodniu specjalnie robiliśmy sporo zajęć dotyczących ofensywnej współpracy w sytuacjach pod polem karnym. Zawodnicy dostają wsparcie, trzeba z nimi rozmawiać, ale każdy czuje, jaka jest nasza aktualna sytuacja. Muszą czuć odpowiedzialność za swoją postawę. Każdy chce grać i wygrywać. Czuję to, było to widać dziś w meczu, widać to również na treningach.
 
Nie, nie zamierzam się podać do dymisji. Jeżeli będziemy mogli, na pewno będzie pracować dalej. Czuję pełną odpowiedzialność za wyniki i funkcjonowanie zespołu, ale nie czuję się tak, bym miał rezygnować. W piłce przychodzą momenty, że zespołowi idzie trudniej, brakuje efektów pracy. Chcemy jednak pracować nad tym, by utwierdzić dobre rzeczy i poprawić to, co nam szwankuje. Są teraz dwa tygodnie bez meczu, okazja do złapania formy tych, którzy wracają po kontuzjach. Już dziś na ławce byli Makowski i Mączyński, mają czas by popracować i wrócić do grania.
Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław