Wydarzenia

Mecz na piątkę

2020-11-11 15:30:00
Rezerwy Śląska Wrocław pokonały Hutnika Kraków 5:2 w meczu 10. kolejki 2. ligi. Trójkolorowi pokazali się ze znakomitej strony i odnieśli pewne wyjazdowe zwycięstwo.
Początek nie wskazywał na to, że Śląsk będzie tutaj stroną dominującą. Już w pierwszych minutach gospodarze, którzy jak do tej pory świetnie spisywali się na własnym terenie, ruszyli do ataku i byli bliscy zdobycia bramki. W polu karnym WKS-u znalazł się Hafez, jednak oddał zbyt słaby strzał, by zaskoczyć Szromnika.

Trójkolorowi byli nastawieni na kontry i ich taktyka przyniosła skutek w 14. minucie. Po udanym odbiorze, piłka trafiła do Piotra Samca-Talara. Ten popędził w pole karne Hutnika, ograł obrońcę i sam wykończył akcję, dając Śląskowi prowadzenie. W 17. minucie wrocławianie poszli za ciosem i zdobyli drugą bramkę. Z prawej strony płaskie dośrodkowanie posłał Marcin Szpakowski, a Sebastian Bergier sprytnie dostawił nogę i nie dał bramkarzowi szans.

Jeszcze przed przerwą zespół trenera Jawnego i Dymkowskiego mógł zdobyć trzecią bramkę i zamknąć mecz. Sędzia podyktował rzut karny za faul na Samcu-Talarze, do jedenastki podszedł Bergier, jednak bramkarz wyczuł jego intencje i obronił strzał. Do przerwy, WKS prowadził 2:0.

Druga część meczu zaczęła się świetnie dla gości. W 48. minucie po raz kolejny w roli głównej odnalazł się Samiec-Talar, który wpadł w pole karne po podaniu od Rafała Makowskiego i podcinką pokonał bramkarza. Sześć minut później było już 4:0 dla wrocławian! Tym razem na listę strzelców ponownie wpisał się Bergier.

Gospodarze nie mieli zamiaru się poddawać i w 57. minucie przepięknym trafieniem z rzutu wolnego popisał się Świątek, dając nadzieję krakowianom na odwrócenie losów meczu. Hutnik atakował, a Śląsk cofnięty do defensywy starał się kontrolować spotkanie, czekając na swoje szanse z kontry. W 78. minucie Michała Szromnika ponownie pokonał Świątek. Tym razem zdobył on równie piękną bramkę, uderzając z woleja zza pola karnego. 

Hutnik złapał wiatr w żagle i do samego końca walczył o korzystny wynik, jednak w 88. minucie Trójkolorowi wyprowadzili decydujący cios. Znakomitą akcję przeprowadził rezerwowy Mateusz Młynarczyk, który zabrał się z piłką, minął kilku obrońców i precyzyjnym strzałem zza pola karnego ustalił wynik spotkania.

Rezerwy Śląska Wrocław z dorobkiem czternastu punktów zajmują 11. miejsce w tabeli. W sobotę, 14 listopada, zespół trenera Jawnego i Dymkowskiego zmierzy się na wyjeździe z Lechem II Poznań. 

Hutnik Kraków - Śląsk II Wrocław 2:5 (0:2)
Bramki:
0:1 - 14' Samiec-Talar
0:2 - 17' Bergier
0:3 - 48' Samiec-Talar
0:4 - 54' Bergier
1:4 - 57' Świątek
2:4 - 76' Świątek
2:5 - 88' Młynarczyk

Hutnik: Smug - Olszewski, Jaklik, Stawarczyk, Antoniak - Kędziora, Drąg, Reczulski - Kieliś, Linca, Hafez oraz Świątek

Śląsk II: Szromnik - Cotugno (64. Krocz), Poprawa, Wypart, Boruń - Szpakowski (76. Młynarczyk), Lewkot, Makowski, Bargiel (76. Kotowicz) - Samiec-Talar (87. Szymański), Bergier

Autor: Grzegorz Krawczyk, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław