Wydarzenia

Najciężej na boisku

2016-01-21 21:40:00
1
Obóz Śląska zbliża się do końca, ale nie widać kresu treningów ze sporymi obciążeniami. W czwartek najbardziej angażujące dla graczy WKS-u były zajęcia na murawie zakopiańskiego boiska.

Pogoda w stolicy polskich Tatr nie rozpieszcza. W nocy ze środy na czwartek w Zakopanem mocno poprószyło śniegiem, dlatego też Wojskowych na pierwszym treningu przywitały sporej wysokości zaspy budowane przez odśnieżającego boisko gospodarza obiektu.

 

 

Opady nie ustawały również po rozpoczęciu zajęć, więc w czasie gdy zawodnicy WKS-u rozgrzewali się pod okiem trenera przygotowania fizycznego Michała Polczyka, odważny sztab medyczny chwycił za szufle i dopieszczał boisko do jak najlepszego stanu. Jarosław Szandrocho i Dawid Gołąbek spisali się znakomicie i po zakończeniu pierwszej fazy treningu - piłkarze bez problemu mogli przejść do ćwiczeń z piłkami.

 

Te wymagały dużego poświęcenia zielono-biało-czerwonych. Najpierw cała drużyna podzielona na trzy grupy rozegrała dynamiczną gierkę, a później przeszła do najważniejszej i najcięższej rywalizacji w czteroosobowych zespołach.

 

Wrocławianie na zmniejszonym boisku walczyli przez 3 minuty według zasad powszechnie obowiązujących w meczu piłkarskim. Intensywność akcji była bardzo duża, a podkręcały ją dodatkowo okrzyki trenerów zza linii bocznej. Zaangażowania w działaniach zawodników Śląska nie brakowało - zresztą tak samo jak pięknych bramek i widowiskowych akcji. Wyjątkowo dobrze prezentował się zespół „zielonych” reprezentowany przez Piotra Celebana, Mariusza Pawelca, Pawła Zielińskiego i Szymona Przystalskiego. Efektowne trafienia notowali też jednak przedstawiciele innych drużyn, a w pamięci oglądających dzisiejszą rywalizację z pewnością zapadnie gol Mariusza Idzika, który potężnym wolejem wykończył intuicyjną, odbitą piłkę.

 

 

Zgodnie ze wcześniejszym planem sztabu szkoleniowego popołudniowy blok treningowy zastąpiła odnowa biologiczna. Trójkolorowi po obiedzie korzystali więc z saun, wanien i masaży wodnych, aby dać ukojenie ciężko pracującym w ostatnich dniach mięśniom. Wśród odpoczywających graczy brylował dziś Mateusz Abramowicz, który oprowadził naszą klubową telewizję po tej części ośrodka. Efekty naszej kolaboracji będziecie mogli obejrzeć już niedługo!

 

Wieczorem drużyna otrzymała trochę czasu wolnego tak, żeby dokończyć proces regeneracji. Piłkarze rozeszli się więc do swoich pokoi, żeby spokojnie przygotować się do jutrzejszych, jednych z ostatnich już, zajęć na obozie w Zakopanem.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław