Wydarzenia

O awans dla stolicy… Dolnego Śląska!

2015-02-12 14:00:00
3
Dwie najlepsze drużyny T-Mobile Ekstraklasy zmierzą się w dwumeczu ćwierćfinałowym Pucharu Polski. Pierwsze starcie Śląsk vs. Legia już dziś o 20:00 na Stadionie Wrocław

Dokładnie dwa miesiące po ostatnim spotkaniu o ligowe punkty - 12 grudnia z GKS-em Bełchatów - Śląsk znów wychodzi na murawę wrocławskiej areny, by walczyć o zwycięstwo. Tym razem jednak nie w meczu ekstraklasy, tylko w ćwierćfinałowym pojedynku Pucharu Polski. O awans do półfinału zagrają dwa kluby będące na szczycie T-Mobile Ekstraklasy - wicelider z Wrocławia i prowadząca w tabeli warszawska Legia. Niewiele jednak brakowało, by najlepsze zespoły ligi już na 1/8 zakończyły zmagania w turnieju tysiąca drużyn…

 

Droga Śląska do ćwierćfinału nie była usłana różami. W 1/16 finału naprzeciwko Trójkolorowych stanął łódzki Widzew. Choć gospodarze prowadzili już od 9. min, nieco rezerwowy skład wrocławian zdołał zwyciężyć 2:1 dzięki bramkom Mateusza Machaja i Flavio Paixao. Jeszcze trudniej podopiecznym Tadeusza Pawłowskiego było w kolejnej rundzie. Daleki wyjazd do Stalowej Woli na mecz z miejscową Stalą o mało co nie zakończył się dogrywką. Jedynego gola strzelił trzy minuty przed końcowym gwizdkiem Juan Calahorro, zapewniając Śląskowi awans.

 

Dogrywki nie udało uniknąć się za to piłkarzom Henninga Berga, którzy potrzebowali aż 120 minut, by uporać się z Pogonią Szczecin w 1/8 finału. Zanim jednak wybrali się do stolicy zachodniopomorskiego, rozbili w Legnicy Miedź 4:0. Po legnickim zwycięstwie Legioniści znacznie więcej pracy mieli w pojedynku z Portowcami. Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, a przed rzutami karnymi uchronili warszawiaków Broź i Jodłowiec, ustalając wynik meczu na 3:1 i pieczętując awans Legii. 

 

Dla obu klubów runda jesienna była bardzo udana. Obie drużyny ciągle są w grze o Puchar Polski, otwierają ligową tabelę, a Legia wywalczyła także awans do fazy pucharowej Ligi Europy, w której zmierzy się z Ajaksem Amsterdam. O to, by wiosna nie była gorsza, zadbać muszą nie tylko piłkarze, ale również sztaby szkoleniowe i prezesi. Jedni grają, drudzy ich trenują, a trzeci… przygotowują obozy szkoleniowe i przeprowadzają transfery. Zarówno Śląsk, jak i Legia, do piłkarskiej wiosny przygotowywały się w Turcji. Warszawianie trenowali również w Hiszpanii.

 

Wrocławianie, zanim udali się na obóz do tureckiego Side, rozegrali na Oporowskiej we Wrocławiu sparing z Górnikiem Łęczna. Po golu Piotra Celebana wygrali 1:0 i w dobrych humorach udali się nad Morze Śródziemne. Tam, oprócz wymagających treningów, czekały ich trzy gry sparingowe. Najpierw zmierzyli się z drużyną ukraińskiej ekstraklasy Zorią Lugańsk, remisując 2:2. Następnie przyszła porażka 0:1 z wicemistrzem Bułgarii CSKA Sofia. Na zakończenie tureckich sparingów Śląsk 3:0 pokonał 3. zespół austriackiej Bundesligi - SC Rheindorf Altach. Takim samym wynikiem zakończyło się starcie z Miedzią Legnica, rozegrane już po powrocie drużyny do Polski.

 

Sparingi Legii wypadły dość blado. A przynajmniej wyniki sparingów - bo trener Berg podkreślał, że nie liczy się rezultat, tylko gra zespołu. Gra wystarczyła tylko na dwie wygrane  -  w pierwszym spotkaniu kontrolnym warszawianie pokonali 2:1 czeską Viktorię Pilzno. Potem były już praktycznie tylko porażki. Z azerskim Karabachem Agdam i rosyjskim Zenitem Sankt-Petersburg Legia zagrała… w ten sam dzień. Dwa różne składy, jakie desygnował do gry norweski szkoleniowiec, poniosły jednak dwie porażki. Z Azerami 0:2, z Rosjanami 2:3. Legioniści uporali się również 4:2 z Dinamem Bukareszt i na zakończenie zimowych sparingów ulegli ukraińskiemu Dnipro Dniepropetrowsk 1:3. 

 

Osobny akapit należy się transferom obu zespołów. I u jednych i u drugich działo się sporo. Ze Śląska odeszli: Sebastian Mila (Lechia Gdańsk), Rafał Grodzicki (Ruch Chorzów), Waldemar Gancarczyk (Odra Opole) oraz Tadeusz Socha (Bytovia Bytów). Wypożyczenie skończyło się również bramkarzowi Wojciechowi Pawłowskiemu (poszedł również do Bytowa). Wrocławianie na miejsce byłych zawodników ściągnęli kilku klasowych piłkarzy. W stolicy Dolnego Śląska zameldowali się Słowacy Peter Grajciar i Milos Lacny, Rumun Andrei Ciolacu i „chłopak z regionu” Bartosz Machaj.

 

Najgłośniejszym transferem  Legii było odejście Krystiana Bielika do Arsenalu Londyn. 16-latek nie był jednak pierwszoplanowym zawodnikiem klubu z Łazienkowskiej, który bardzo silną kadrę jeszcze wzmocnił. Najbardziej znaczące nabytki to bramkarz Arkadiusz Malarz oraz ofensywny pomocnik Michał Masłowski. Z francuskiej Tuluzy wrócił także Dominik Furman. 

 

Spotkanie Śląska i Legii to wymarzony początek piłkarskiego roku dla sympatyków futbolu w Polsce. Mając w pamięci fantastyczne ligowe widowisko w Warszawie, pojedynku o półfinał Pucharu Polski po prostu nie można przegapić. By do tego nie dopuścić, wystarczy stawić się na Stadionie Wrocław już dziś o 20:00. Zapraszamy!

 

Zapraszamy do śledzenia relacji live z tego spotkania. Można ją znaleźć po kliknięciu w Relacja live: Śląsk - Legia.

Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław