O być albo nie być

Śląsk Wrocław przed ostatnim meczem tego sezonu zajmuje 15. miejsce w ligowej tabeli z 38 punktami na koncie. Bilans podopiecznych trenera Jacka Magiery prezentuje się następująco: dziewięć zwycięstw, jedenaście remisów i trzynaście porażek. 

 

Dzięki ostatniemu zwycięstwu w meczu z Miedzią Legnica „Wojskowi” opuścili strefę spadkową. Dobra postawa w ostatnich spotkaniach w końcu zaowocowała i można powiedzieć, że zespół zrobił mały krok w kontekście utrzymania. Teraz wszystko jest w naszych nogach, choć oczywiście będziemy cały czas spoglądać na sobotnie wydarzenia w Krakowie. Wyzwanie, jakim jest wyjazd do Warszawy, jest bez wątpienia bardzo wymagające, ale sama świadomość, że nasz los zależy w tym momencie tylko od naszej dyspozycji, jest świetnym uczuciem. 

 

Cała drużyna czuje powagę sytuacji i jest niesamowicie zmotywowana, by sprawić niespodziankę w stolicy kraju. Nie będzie łatwo, w końcu Legia Warszawa w tym sezonie nie poznała smaku porażki na własnym obiekcie i będzie walczyć o obronę swojej twierdzy. Niemniej naprzeciw niej stanie między innymi najskuteczniejszy piłkarz rundy wiosennej PKO BP Ekstraklasy – John Yeboah. Skrzydłowy przy wsparciu Erika Exposito tworzy jedno z najgroźniejszych duetów w całej lidze. 

 

Na pewno warto też zwrócić uwagę na dobrą dyspozycję Matiasa Nahuela Leivy, który w ostatnich dwóch spotkaniach wpisał się na listę strzelców i jest na wznoszącej fali. Hiszpański pomocnik udowadnia, że jest piłkarzem wysokiej klasy i potrafi stanąć na wysokości zadania w trudnym momencie. 

 

- Mimo zdobycia dwóch goli w dwóch meczach z rzędu, nie jestem zadowolony ze swoich występów w tym roku. Wiele się wydarzyło i nie zawsze mogłem być gotowy na sto procent. Wyciągnąłem sporo wniosków i teraz, dzięki Bogu, pomogłem drużynie tymi dwoma trafieniami. Mam nadzieję, że uda mi się kontynuować tę passę w kolejnym meczu – mówił piłkarz WKS-u. 

 

Po spotkaniu z Miedzią dwóch zawodników Śląska znalazło się w jedenastce kolejki. Oprócz fenomenalnego Yeboaha wyróżnienie otrzymał również Petr Schwarz, który przeciwko „Miedziance” strzelił swoją piątą bramkę dla klubu. Dobra dyspozycja kluczowych zawodników niezwykle cieszy i daje nadzieję na dobry rezultat przy Łazienkowskiej. 

 

Początek meczu z Legią Warszawa w sobotę o godzinie 17:30. Transmisję ze spotkania będzie można obejrzeć na TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl. Wrocław wierzy, Śląsk walczy!