Wydarzenia

Obrać kurs po Portowcach

2015-07-26 10:00:00
2. kolejka ekstraklasy trwa w najlepsze i przyszedł już czas na mecz Śląska Wrocław. Wojskowi zmierzą się dziś w Szczecinie z miejscową Pogonią i mają nadzieję na obranie po starciu z Portowcami dobrego kursu ku szczytowi ligowej tabeli.

W miniony czwartek WKS zakończył swoją przygodę w europejskich pucharach. Podopieczni Tadeusza Pawłowskiego ulegli 0:2 IFK Goeteborg w rewanżowym spotkaniu II rundy eliminacji do Ligi Europy. Koniec międzynarodowych zmagań oznacza dla Trójkolorowych możliwość skupienia się na lidze, co udowodnić mogą już dziś w Szczecinie.

 

Obydwa zespoły po pierwszej serii gier sezonu 2015/16 zdecydowanie były w odmiennych nastrojach. Co doskonale pamiętamy - Śląsk uległ przed własną publicznością warszawskiej Legii aż 1:4. Pogoń z kolei... wykoleiła lokomotywę mistrza Polski i ograła w Poznaniu Lecha 2:1. Gole dla Portowców zdobywali Łukasz Zwoliński i Mateusz Lewandowski, a świetne recenzje zebrał m.in. wracający do Polski (i świetnie znany kibicom Śląska Wrocław) Jarosław Fojut.

 

- Czujemy się dobrze jeśli chodzi o sferę psychiczną. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie ma sensu wracać do meczu z Lechem. Od początku tygodnia analizujemy grę Śląska - mówił przed dzisiejszym spotkaniem szkoleniowiec Pogoni Czesław Michniewicz. - My wiemy, że to jeden z 30 meczów i że przyjdą słabsze momenty. Wtedy będziemy musieli sobie z nimi poradzić. W sporcie jest tak, że jeśli „pchnęło się wagon”, to trzeba go rozpędzać, bo później trudno zrobić to jeszcze raz - dodawał na przedmeczowej konferencji trener Portowców.

 

O nastrojach panujących we Wrocławiu i nastawieniu do starcia w Szczecinie mówił z kolei Tadeusz Pawłowski. - Na pewno nie będzie to dla nas łatwe spotkanie, choćby z tego powodu, że do Wrocławia wróciliśmy w nocy z czwartku na piątek, a już w sobotę udajemy się w podróż do Szczecina. Oczywiście nie jest to żadna wymówka z naszej strony - mimo pewnego zmęczenia będziemy chcieli rozegrać w niedzielę dobry mecz i zdobyć pierwsze punkty w tym sezonie - zaznaczał szkoleniowiec WKS-u.

 

W niedzielnym spotkaniu trener Pawłowski będzie miał do dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników ze swojej kadry. Jedynymi nieobecnymi będą Michał Bartkowiak i Konrad Kaczmarek. W ekipie Czesława Michniewicza zabraknie z kolei Takafumiego Akahoshiego, który nabawił się urazu w pojedynku z poznańskim Lechem. Miejsce błyskotliwego Japończyka zająć ma Patryk Małecki.

 

- Moim zdaniem czeka nas bardzo ciekawy pojedynek. Chciałbym tym meczem otworzyć nasze konto punktowe, żebyśmy mogli spokojnie pracować - dodawał Tadeusz Pawłowski. My również liczymy na spokojny tydzień po niedzielnym pojedynku i obranie dobrego kursu po wizycie u Portowców. Początek spotkania już dziś o godz 15:30.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław