Wydarzenia

Odbić się

2016-09-26 09:00:00
Wyjazdowe spotkanie w Gliwicach jest okazją do odbudowy formy po ostatnich słabych wyników Trójkolorowych.
Dwie porażki ligowe – z Ruchem Chorzów i Jagiellonią Białystok – oraz odpadnięcie z rozgrywek Pucharu Polski to niestety bilans WKS-u po wznowieniu zmagań po przerwie reprezentacyjnej. Nikt nie spodziewał się takiej postawy drużyny Mariusza Rumaka. - Nie ma dla nas wymówek, ale trzeba brać się do roboty. Teraz musimy zresetować się i przygotować się mentalnie na Piast Gliwice. Nie możemy się załamywać - mówił przed spotkaniem z Niebiesko-Czerwonymi kapitan Śląska Piotr Celeban. 

Gliwiczanie z dorobkiem 7 punktów to przedostatnia drużyna LOTTO Ekstraklasy. Śląsk, mający na koncie 3 punkty więcej, jest na 13. pozycji. W bieżącym rozgrywkach piłkarze Radoslava Latala tylko raz cieszyli się z wygranej, a miała ona miejsce 24 lipca (z Wisłą Płock 2:1). Postawa Piast dla wielu jest zaskoczeniem, w poprzednim sezonie bowiem walczył o mistrzostwo Polski, kończąc go ostatecznie jako wicemistrz kraju. Receptę na poprawę gry cały czas szuka Radoslav Latal. -  Musimy robić to, co w poprzednim sezonie. Trzeba pokazać zaangażowanie na całym boisku i grać z większą determinacją i agresją – mówi szkoleniowiec gliwiczan przed meczem ze Śląskiem Wrocław. 
 
WKS jednak musi skupić się na sobie. Powrót do dyspozycji z początku sezonu, kiedy to wrocławianie imponowali żelazną defensywą, jest koniecznością. Możliwości ofensywne również jeszcze są nieodkryte i liczymy, że dziś się to zmieni. 

Spotkanie zamykające 10. kolejkę LOTTO Ekstraklasy będzie starciem drużyn, które grają poniżej oczekiwań. Liczymy, że Śląsk w Gliwicach stanie w opozycji do złych wyników i da sygnał, iż w tym sezonie cele ma niezmienne – górna część tabeli. Początek meczu Piast – Śląsk w poniedziałek, 26 września o godz. 18:00. 
 
 
Autor: Michał Krzyminski, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław