Pawelec: Byliśmy zespołem na boisku i na ławce

Zwycięstwo Śląska z Lechem było jednym z najlepszych spotkań Trójkolorowych w rundzie wiosennej. Defensywa zadbała o czyste konto, a ofensywa o cennego gola. - Przyjechaliśmy do Poznania z jednym celem – wygrać mecz. Myślę, że naszą postawą pokazaliśmy, że chcemy zwycięstwa, a końcowy wynik był konsekwencją naszej dobrej gry - mówi Pawelec. – Byliśmy drużyną, stworzyliśmy monolit i od pierwszej do ostatniej minuty nie spuszczaliśmy z tonu. Każdy poszedłby w ogień za partnera z zespołu. 

Mariusz Pawelec miał sporo pracy w obronie, ale już przyzwyczaił kibiców, że nie boi się walki. – Walczyliśmy o każdy metr murawy – komentuje. –  Pokazaliśmy zaangażowanie i serce. Byliśmy zespołem na boisku, ale też po za nim. Czuliśmy wsparcie od kolegów z ławki rezerwowych i wszyscy zapracowaliśmy na 3 punkty. Zespołowość całej kadry jest fundamentem, żeby odnosić zwycięstwa i piąć się w górę tabeli. 

Mecz z Lechem poprzedziła dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach ekstraklasy. Zielono-biało-czerwoni wykorzystali ją w stu procentach. – Ciężka praca, którą wykonaliśmy, przyniosła efekt. W następnych meczach musimy podtrzymać taką grę. Zarówno pod względem taktycznym, jak i piłkarskim – kończy nasz obrońca.