Piech: Graliśmy swoją piłkę

Arkadiusz Piech: Sparing rozegrany został po to, aby podtrzymać rytm meczowy, więc z pewnością był nam potrzebny. Do tego fajnie się składa, że zwyciężyliśmy. Graliśmy swoją piłkę, byliśmy cierpliwi. Jest wiele pozytywów, każdy dostał szansę – jak choćby młody zawodnik Konrad Poprawa - sam dołożyłem dziś „dwie sztuki”, piękną bramkę głową zdobył też Kosa. Cieszymy się, bo to kolejny mecz bez porażki i przygotowujemy się dalej do starcia z Wisłą Kraków. 

 

Dawno nie strzeliłem gola, więc cieszę się, że teraz mi się udało. To dla mnie ważne, w ten sposób buduję swoją formę. Choć oczywiście wiadomo, że trudno porównać radość z bramki w sparingu z tą po trafieniu w lidze, w obecności kibiców.