Piłkarze Śląska po meczu z Piastem

Tomasz Hołota: To na pewno nie jest kryzys. Jesteśmy na czwartym miejscu, mamy 40 punktów i nie rozumiem dlaczego dziennikarze mówią, że mamy kryzys. Nikt przed sezonem nie spodziewał się, że będziemy tak wysoko, a my walczymy cały czas o pierwszą "ósemkę" i w konsekwencji o puchary. Patrząc z perspektywy pierwszej rundy można nas gorzej oceniać, ale my gorszymi wynikami się nie załamujemy. Nadal walczymy o najwyższe cele. 

Ten mecz nam nie wyszedł. Patrząc na pierwsza połowę, to mieliśmy swoje sytuacje. Przeważyło szalę zwycięstwa na korzyść Piasta to, że straciliśmy zawodnika. To zadecydowało o końcowym wyniku tego spotkania.

Mariusz Pawełek: Nic nie wskazywało na to, że powinniśmy tutaj przegrać. Taki zimny prysznic będzie dla nas dobry przed kolejnym spotkaniem z Lechią. Wierzę, że po tym meczu będziemy bardziej zmotywowani i do starcia w następny weekend przystąpimy w lepszych nastrojach.

Nie wiem dlaczego przegraliśmy ten mecz. Musimy to spokojnie przeanalizować i zobaczyć gdzie popełniliśmy błędy. Zawsze można więcej zrobić przy straconej bramce. Przy drugim golu byłem zaskoczony, piłka odbiła się od Juana, zmieniła całkiem tor lotu i nie byłem w stanie jej wybronić. Przy pierwszym trafieniu Piasta nasi obrońcy chcieli zablokować piłkę, a ten mocny strzał po ziemi wpadł do naszej bramki.