Wydarzenia

Piłkarze Śląska po przegranej w Gdańsku

2015-12-06 18:15:00
8
Porażkę w meczu z Lechią oceniają piłkarze Śląska Wrocław Adam Kokoszka i Krzysztof Danielewicz.

Adam Kokoszka: Na pewno na boisku było dużo walki. Znowu mieliśmy swoje sytuacje, których po raz kolejny nie potrafiliśmy zakończyć zdobyciem bramki. Brakuje nam cały czas skuteczności. Pozostały nam jeszcze dwa mecze ligowe i jeden pojedynek w Pucharze Polski. Musimy teraz zrobić wszystko, żeby zdobyć w ligowych spotkaniach jak najwięcej punktów i awansować dalej w pucharze.

 

W pierwszej połowie potrafiliśmy grać głównie długą piłką. Lechia nas zdominowała i potrafiła dłużej utrzymywać się przy futbolówce. Na pewno ta część meczu musi zostać poprawiona. W drugiej potrafiliśmy trochę się otrząsnąć i mieliśmy sytuacje, po których mogliśmy liczyć na wywiezienie przynajmniej jednego punktu z Gdańska.

 

Krzysztof Danielewicz: Mieliśmy się dzisiaj przełamać i wszyscy wierzyliśmy, że to będzie ten mecz. Ciężko się nam gra - jesteśmy w trudnej sytuacji, ale mimo tego chcieliśmy przełamać ten impas. Nie wiem z czego to wynika, czy to jest kwestia szczęścia, pecha, umiejętności. Znowu mieliśmy dziś sytuacje, które mogłyby się zakończyć bramkami, ale się nie zakończyły. Pozostaje nam zacisnąć zęby i wierzyć, jeszcze mocniej niż teraz, że następna nasza próba okaże się zwycięska. Nie mamy się co załamywać, bo już gorzej być nie może - musimy do następnego spotkania przystąpić z wiarą i mobilizacją. Zostają nam, tak jak powiedział trener, jeszcze trzy finały w tym roku i musimy walczyć, żeby je wygrać. Musimy walczyć do końca, dopóki nie padniemy, dopóki wystarczy nam wszystkiego: siły, determinacji, umiejętności.

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław