Piłkarze Śląska po remisie z Podbeskidziem

Piotr Celeban: Pozytywne jest to, że nie straciliśmy bramki. Jako zespół zagraliśmy dobrze w obronie, jednak grając u siebie, musimy wygrywać i zdobywać w meczu pełną pulę. Znowu zawiodła skuteczność. Mieliśmy sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać i straciliśmy dwa punkty. Podbeskidzie praktycznie ograniczyło się do długiej piłki, ale grali skutecznie w obronie.  Bezbramkowy remis nie jest więc kwestią przypadku. Jedziemy dalej, musimy poprawić elementy w ofensywie i będzie dobrze. W Gliwicach po prostu trzeba wygrać, nie ma innej możliwości.

Robert Pich: Mieliśmy parę sytuacji, ale nie udawało nam się dobrze zagrać tej ostatniej piłki, ostatniego podania w finalnej fazie akcji. Szkoda, bo jakbyśmy strzelili pierwszą bramkę, mecz bardziej by się otworzył. Podbeskidzie dobrze stało z tyłu w obronie, przerywali każdą akcję i wykopywali długie piłki, "sto metrów" do przodu. My musieliśmy potem od początku rozgrywać akcję i nie zdarzyło nam się, by w ofensywie doprowadzić ją do szcześliwego końca. Na pewno łatwiej by nam się grało, jakbyśmy już wygrali, bo długo czekamy. Musimy myśleć pozytywnie. Myślę, że jak przyjdzie mecz, który wygramy, to będzie się nam lżej grać. Teraz jest taka sytuacja, że czekamy na to zwycięsto, ale musimy dalej grać swoją piłkę, a wtedy przyjdą trzy punkty.