Piotr Jagieła: Sytuacje i gole to dobry prognostyk

- Środa była bardzo wymagającym dniem, bo jesteśmy w środku okresu przygotowawczego i tak zaplanowaliśmy te obciążenia, by teraz były nieco większe. Dziewczyny na obozie w Domasławicach trenowały dwa razy dziennie, a w środę rozegrały po 90 minut, bez zmian. To naprawdę duży wysiłek, ale głównym zadaniem i obozu i ostatnich sparingów było testowanie gry w nowym ustawieniu, z trójką obrończyń - mówi trener WKS-u, Piotr Jagieła.

 

Gra Śląska w tych sparingach wyglądała całkiem nieźle, a za grą poszły również wyniki - wrocławianki pokonały Sportis Bydgoszcz 7:1 i Ostrovię Ostrów 3:1. Imponować może dziesięć strzelonych goli. - Była duża różnica w porównaniu z ostatnim meczem z ROW-em Rybnik. Widać, że ta praca została wykonana dobrze i w tym układzie korzystamy na pewno z ofensywnych umiejętności naszych zawodniczek. Mamy dużo okazji, strzelamy dużo bramek, a z tym mieliśmy ostatnio problemy. Ostatni sparing pokazał, że te umiejętności strzeleckie u nas są, chociaż wiadomo, że mecz kontrolny to nie liga i tak naprawdę dużo nie mówi. Sytuacje i gole cieszą, to dobry prognostyk na przyszłość - zauważa szkoleniowiec.

 

W środę zagrały dwie różne jedenastki, ale jak podkreśla trener Jagieła, nie był to podział na pierwszy skład i zawodniczki rezerwowe. - Na coś takiego jest zdecydowanie za wcześnie. Wpływ na składy miało to, jak piłkarki reagują na obciążenia. Część podczas zgrupowania bardziej odczuwały trudny treningów, inne mniej. Dziewczyny cały czas rywalizują i ta rywalizacja wyjdzie na dobre całemu zespołowi - podkreśla.

 

Najbliższy test WKS-u w sobotę (24 lipca). Wrocławianki zagrają na boisku hotelu GEM z Rekordem Bielsko-Biała.