Początek nowej drogi

Śląsk zapewnił sobie miejsce w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, zajmując czwarte miejsce w poprzednim sezonie PKO Ekstraklasy. Wrocławianie zagrają w europejskich pucharach po raz pierwszy od 2015 roku. Wówczas zakończyli swoją przygodę na drugiej rundzie eliminacji Ligi Europy, gdzie musieli uznać wyższość szwedzkiego Goteborgu. 

 

Trójkolorowi przygotowywali się do rywalizacji w Europie podczas obozu w chorwackiej miejscowości Sveti Martin na Muri. W trakcie dziesięciodniowego zgrupowania zespół trenera Jacka Magiery rozegrał cztery sparingi. Bilans Śląska to jedno zwycięstwo (2:1 z NK Osijek), jeden remis (1:1 ze Slavenem Belupo) i dwie porażki (0:1 z Vojvodiną Nowy Sad i 0:4 z Hajdukiem Split). 

 

Śląsk będzie musiał sobie radzić bez kilku zawodników, którzy mają problemy z kontuzjami. W Estonii zabraknie Erika Exposito, Łukasza Bejgera, Petra Schwarza, Konrada Poprawy i Diogo Verdasci. Nieobecny będzie również trener Jacek Magiera, który nie poleciał z zespołem do Estonii ze względu na pozytywny wynik testu na koronawirusa. Jego obowiązki na ławce trenerskiej będzie pełnił asystent - Tomasz Łuczywek. 

 

Rywalem w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy będzie estoński zespół Paide Linnameeskond. Drużyna trenera Vjatseslava Zahovaiko zakończyła poprzedni sezon ligi estońskiej na czwartym miejscu, czym zapewniła sobie możliwość gry w eliminacjach. Paide grało w eliminacjach Ligi Europy w poprzednim sezonie, jednak ich przygoda zakończyła się na jednym spotkaniu (porażka 0:2 z Żalgirisem Wilno). 

 

Liga estońska gra systemem wiosna-jesień, więc Paide jest obecnie w połowie rozgrywania swojego sezonu ligowego. Obecnie rywal Śląska zajmuje trzecie miejsce w tabeli, ustępując jedynie Levadii Tallinn i Florze Tallin. W poprzedniej kolejce Paide mierzyło się właśnie z Florą i mimo prowadzenia przeciwnika 3:0, zespół trenera Zahovaiko odwrócił losy meczu i doprowadził do remisu 3:3. - Paide zagrało ostatnio dwa mecze w lidze i zwłaszcza to ostatnie spotkanie, z Florą Tallin, pokazało, że estońska drużyna ma swoją tożsamość i charakter. Choć przegrywali 0:3, udało im się zremisować. Nie chcę mówić o dobrych i słabych stronach przeciwnika, niech to będzie naszą strategią na mecz. Wynik z Florą daje jednak gwarancję, że ta drużyna ma swój charakter - mówił Tomasz Łuczywek na przedmeczowej konferencji prasowej. 

 

Najgroźniejszym zawodnikiem Paide jest napastnik Henri Anier. 30-latek zdobył w tym sezonie ligowym już 13 bramek i jest zdecydowanie najlepszym strzelcem drużyny. Paide dokonało również sporego wzmocnienia na pozycji środkowego obrońcy. Do zespołu dołączył Ragnar Klavan, który nie tak dawno grał w Liverpoolu, a poprzednie sezony spędził we włoskim Cagliari.

 

Mecz Paide - Śląsk zostanie rozegrany na stadionie w Parnawie. Początek o godz. 20:00 czasu polskiego. Transmisja na antenie TVP Sport oraz na stronie sport.tvp.pl.