Wydarzenia

Podsumowanie 15. kolejki Ekstraklasy

2015-11-08 19:50:00
Za nami pierwsza część sezonu 2015/16. Zapraszamy na nasz raport z najciekawszych wydarzeń 15. kolejki Ekstraklasy.

Piątek w Ekstraklasie upłynął pod znakiem rywalizacji krakowsko-dolnośląskiej, która znacząco wygrali przedstawiciele dawnej stolicy Polski. W pierwszym meczu 15. kolejki Wisła łatwo poradziła sobie z Zagłębiem Lubin. Biała Gwiazda wyszła na prowadzenie jeszcze w pierwszej połowie, a Miedziowi... w tej części meczu stracili bramkarza, bo czerwoną kartkę otrzymał Konrad Forenc. Grającego w osłabieniu przeciwnika podopieczni Kazimierza Moskala łatwo kontrolowali i skutecznie punktowali wygrywając ostatecznie 3:1.

 

Jeszcze wyżej na swoją korzyść rywalizację regionalną zakończyła Cracovia, która 4:1 rozbiła przed własną publicznością Śląsk. Gospodarze czterema bramkami prowadzili już po pierwszej połowie, a postawę WKS-u najlepiej po spotkaniu opisał Piotr Celeban. - Pierwsza połówka to nasza kompromitacja - bił się w piersi obrońca WKS-u.

 

Sobotę z najwyższą klasą rozgrywkową rozpoczęliśmy od meczu Termaliki z Podbeskidziem. Biorąc pod uwagę dobrą postawę w roli gospodarza, za faworyta uznawano ambitnego beniaminka, który w taką rolę wcielał się nadzwyczaj sprawnie. Podopieczni Piotra Mandrysza atakowali i stwarzali sobie sytuacje pod bramką Emiljusa Zubasa, ale... gole zdobywała drużyna trenera Podolińskiego. Trzy zabójcze kontry dały dwie bramki i trzy punkty zgarnęli do Bielska-Białej Górale.

 

W 2. i 3. meczu doczekaliśmy się motywu przewodniego soboty, a były nim maki. Albo raczej bracia Makowie. Najpierw o honor i chęć rywalizacji Lechii Gdańsk zadbał Michał Mak, który zdobył dwie bramki dla biało-zielonych. Zespół znad morza mimo wszystko uległ Ruchowi Chorzów, bo Niebiescy zabójczą skutecznością popisali się w pierwszej połowie, w której zanotowali swoje wszystkie trafienia.

 

Mateusz Mak z kolei zadbał o zdobycie prowadzenia dla Piasta Gliwice, który walczył o punkty w Białymstoku. Piastunki, od dawna lider Ekstraklasy, borykającą się z problemami znalezienia formy Jagiellonią poradziły sobie dość łatwo i zwyciężyły 2:0. Drugiego gola w meczu oraz drugiego własnego w sezonie zdobył dla lidera na półmetku Kornel Osyra.

 

Niedzielne granie w Ekstraklasie rozpoczęło się wyśmienicie, bo już po upływie minuty fani Ekstraklasy mogli zobaczyć bramkę. Zdobył ją Hiszpan Airam Cabrera, który otworzył wynik meczu Korony z Górnikiem Zabrze już w 1. minucie i 45. sekundzie meczu. Niestety, okazało się, że to jedyne trafienie w meczu, choć hiszpańskiego napastnika i jego kolegów nie może to smucić. 3 punkty ze Śląska trafiły ze Śląska na Kielecczyznę.  

 

Równocześnie do meczu w Zabrzu rywalizacja toczona była w Poznaniu, w którym aktualny mistrz Polski podejmował Górnika Łęczna. Lech na prowadzenie wyszedł później niż Korona... o 2 minuty i 10 sekund później, a strzelcem gola okazał się być Maciej Gajos. Ten sam zawodnik zdobył też gola w drugiej połowie przy którym asystował Karol Linetty. Młody reprezentant kraju z kolei sam na listę strzelców wpisał się później. Honor Górnika uratował Brazylijczyk Leandro.

 

15. kolejkę Ekstraklasy zakończyliśmy w Warszawie, w której Legia pokonała Pogoń Szczecin. Prowadzenie warszawianom dał w pierwszej połowie Tomasz Jodłowiec, a więcej bramek... nie obejrzeliśmy. Trafienie byłego gracza Śląska wystarcyzło jednak warszawianom do zanotowania kolejnego zwycięstwa i umocnienia swojej pozycji na półmetku zmagań w Ekstraklasie.

 

Kolejka 15.

 

Piątek, 6 listopada

Zagłębie Lubin - Wisła Kraków 1:3 (0:1)

Cracovia - Śląsk Wrocław 4:1 (4:0)

 

Sobota, 7 listopada

Termalica Bruk-Bet Nieciecza - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0:2 (0:0)

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 3:2 (3:0)

Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 0:2 (0:1)

 

Niedziela, 8 listopada

Górnik Zabrze - Korona Kielce 0:1 (0:1)

Lech Poznań - Górnik Łęczna 3:1 (1:0)

Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:0 (1:0)

Autor: Mateusz Kondrat, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław