Podsumowanie roku 2017: marzec

Jeszcze w marcu dokonywały się ostatnie przetasowania w kadrze WKS-u. Do klubu dołączył Mateusz Lewandowski. Boczny obrońca został wypożyczony z Pogoni Szczecin do końca rundy. W drużynie pojawił się więc były piłkarz Portowców, a odszedł z niej – jak się później okazało – przyszły piłkarz Dumy Pomorza. Na wypożyczenie do Kazachstanu udał się Lasha Dvali, który po powrocie z niego przepracował ze Śląskiem okres przygotowawczy, a następnie przeszedł do Pogoni.

Zmiany dosięgnęły nie tylko I drużynę WKS-u, ale i jego rezerwy. Z funkcją trenera pożegnał się Arkadiusz Bator, a nowym szkoleniowcem drugiej ekipy Trójkolorowych został Dariusz Sztylka. Obecnie legendarny zawodnik prowadzi drużynę Centralnej Ligi Juniorów, a rezerwy trenuje Tomasz Horwat.

Bardzo ważnym momentem marca, ale i całego roku, była nominacja Michała Bobowca na nowego prezesa Śląska Wrocław. – Jestem wrocławianinem i chciałbym, żeby Śląsk był klubem wszystkich mieszkańców. Mieszkałem przy Alei Pracy, piechotą z tatą chodziłem na stadion przy Oporowskiej. Zawsze byłem kibicem WKS-u, teraz jestem dumny, że mogę dla niego pracować. Zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby przywrócić dobrą atmosferę wokół klubu – mówił prezes Śląska zaraz po objęciu funkcji.

Poza zmianami w zarządzie i drużynie, marzec był rzecz jasna czasem kolejnych meczów ligowych. Po dwóch porażkach – z Jagiellonią i Piastem – wydawało się, że górna część tabeli uciekła Śląskowi bezpowrotnie. Najpierw jednak wrocławianie pokonali w Niecieczy Bruk-Bet, a potem w dobrym stylu rozprawili się u siebie z Koroną Kielce, jedną z rewelacji rozgrywek. Szczególnie dobrze prezentowali się wówczas skrzydłowi WKS-u: Robert Pich i Joan Angel Roman. „Uskrzydlony” Śląsk wciąż liczył się w walce o grupę mistrzowską. Z tej okazji powstała jedna z najpiękniejszych okładek magazynu „Wokół Śląska” w tym roku.

Jedną z najlepszych informacji trzeciego miesiąca roku były dla kibiców Śląska dwa przedłużone z wrocławskim klubem kontrakty. Piotr Celeban, kapitan i ostoja drużyny, podpisał nową, trzyletnią umowę (z opcją przedłużenia o dwa kolejne). Z kolei młody talent i nadzieja wrocławian – Kamil Dankowski – związał się z klubem kontraktem do 2021 roku. Gramy dalej, panowie!

W sondzie na naszym Twitterze możecie głosować, co według Was było "Wydarzeniem marca 2017" w Śląsku Wrocław. Więcej informacji tutaj: Śląsk Wrocław Twitter.

O lutym możecie przeczytać tutaj: Podsumowanie roku 2016: luty.

 

Podsumowania kolejnych miesięcy wkrótce.