Wydarzenia

Poniedziałkowe gazety o Śląsku Wrocław

2015-02-09 10:50:00
Zapraszamy na pierwszy w tygodniu przegląd prasy. Z dzisiejszych gazet wybraliśmy najciekawsze artykuły dotyczące Śląska Wrocław.

Przegląd Sportowy - To ma być nowy Marco

 

Milos Laćny ma pół roku, by pokazać, że może stanowić o sile ataku wrocławian. (...) Milos Laćny będzie w tej rundzie obserwowany ze szczególną uwagą. To potencjalny następca portugalskiego bombardiera. CV Słowaka wygląda trochę dziwnie. Są tam kluby z punktu widzenia budowania kariery stanowiące rozsądny wybór (Sparta Praga, Dundee United), ale są też egzotyczne piłkarsko wyprawy na Białoruś i do Kazachstanu. Jak na nasze warunki to jednak ciekawy gracz. Na tyle, że trener Tadeusz Pawłowski rozważał przeprojektowanie taktyki tak, by grał jako drugi napastnik. 

 

- Wiem, że Marco jest tutaj numerem jeden, ale i tak jestem szczęśliwy. Wracam do gry po poważnej kontuzji kolana, po której Śląsk jest dla mnie jak Real Madryt - mówi Laćny. 27-letni napastnik na razie ma we Wrocławiu kontrakt tylko do czerwca. Jeśli się sprawdzi, umowa może być przedłużona o dwa lata. Czemu tak ostrożnie? Laćny jest dziś w stu procentach zdrowy, ale wcześniej jego szlak bojowy wyznaczyło sporo kontuzji. 

 

Gazeta Wyborcza - Paixao na razie zostaje w Śląsku

 

Marco Paixao w rundzie wiosennej ma grać w Śląsku. Podczas szczerej rozmowy piłkarz zapewnił o tym trenera Tadeusza Pawłowskiego. - Odbyłem z Marco Paixao szczerą, męską rozmowę - podkreśla Tadeusz Pawłowski, trener Śląska. - Zapytałem go wprost, czy mogę liczyć na niego w rundzie wiosennej. I Marco zagwarantował mi, że najbliższe pół roku spędzi we Wrocławiu i pomoże drużynie w walce o sukces w lidze i Pucharze Polski. Na świadka rozmowy zabrałem swojego asystenta Pawła Barylskiego, bo w piłce nożnej zdarzały się już sytuacje, w których później jedna ze stron wypierała się swoich słów - zaznacza szkoleniowiec Śląska. (…)

 

To możliwe, że w nowym sezonie Paixao trafi do Lecha, ale ten dokończy barwach Śląska. Pawłowski: - Nie interesuje mnie, czy Marco Paixao prowadzi negocjacje z innymi klubami. Ma do tego prawo, bo jego kontrakt ze Śląskiem wygasa za pół roku. Przecież nie mogę mieć do niego pretensji czy karać go za to, że myśli o swojej przyszłości. Poza tym nikt oficjalnie nie poinformował, że zawodnik latem opuszcza wrocławski klub – tłumaczy.

 

Fakt - Strzelają jak na zawołanie

 

Tak komfortowej sytuacji w Śląsku nie było od dawna! Trener Tadeusz Pawłowski (62 l.) znalazł w końcu konkurenta dla Marco Paixao (31 l.). Nowy napastnik Milos Lacny (27 l.) podczas zimowych przygotowań idzie łeb w łeb z kapitanem zespołu. Czy transfer tego zawodnika zapewni wrocławianom możliwość jeszcze bardziej ofensywnej gry?

 

Wygląda na to, że Śląsk w końcu doczekał się dwóch bramkostrzelnych napastników. Jeszcze rok temu Marco Paixao narzekał w mediach na zbyt wąską kadrę zespołu, a teraz doczekał się że z drużyną trenuje zawodnik, który w najbliższej perspektywie może go pozbawić miejsca w składzie. Portugalczyk i Milos Lacny zimą strzelili w meczach sparingowych po dwa gole, a przecież Słowak większość z nich rozpoczynał na ławce rezerwowych. Choć kapitan zespołu do tej pory miał niepodważalną pozycję w zespole, to Lacny już zapowiada, że nie odpuści i za wszelką cenę będzie chciał przebić się do wyjściowego składu Śląska.

Autor: Mateusz Kondrat

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław