Prezes Przychodny: Nowa energia i jakość

Marcin Przychodny: Dzisiaj rano zarząd klubu podziękował za współpracę panu trenerowi Janowi Urbanowi. Rozstaliśmy się także z dyrektorem sportowym Adamem Matyskiem. Z tego miejsca pragnę im podziękować za pracę w Śląsku Wrocław. Skąd te decyzje? Uważam, że to był ostatni moment, by ta drużyna mogła powalczyć o postawione cele.

 

To jest trudny moment, jeszcze trudniejszy do eksperymentów. Dlatego uważam, że Tadeusz Pawłowski jest najlepszą osobą, by szybko i sprawnie poukładać drużynę, żebyśmy zobaczyli nową jakość. Chcę również serdecznie powitać Dariusza Sztylkę w roli dyrektora sportowego. Jest on dla mnie gwarantem, że klub Śląsk Wrocław ma być jednym organizmem, który tworą akademia i I drużyna. Akademia jest fundamentem. Pierwszym zadaniem Dariusza Sztylki jest budowanie skautingu i praca nad przyszłymi transferami, by letnie wzocnienia były przeprowadzone możliwe sprawnie i rzetelnie. To musi być czteromięsieczna praca.

 

Sztab jest młody, perspektywiczny, ale już doświadczony. I bardzo ambitny. Mocno liczę i wierzę w nowy sztab. A w imieniu zarządu zapewniam pełne wsparcie, by dali nową energię i jakość dla gry, i rozwoju Śląska Wrocław.

Nie zgadzam się, że mamy słabą drużynę. Gdy przeanalizujemy nazwiska, kontrakty, zgodzimy się, że to dobra drużyna. Ale nie gra tak, jak powinna. Jako zarząd bierzemy za to odpowiedzialność i staramy się dać zespołowi nową energię. Przychodząc do klubu, naturalne  było dla mnie, że po przerwie zimowej zobaczymy inną jakość w szalenie ważnych meczach, które są kluczowe w konteksćie walki o górną ósemkę. Te dwa mecze pokazały, że co do gry drużyny i wyników mamy znacznie większe oczekiwania.