Przegląd Sportowy: Chwile grozy Augusto
2016-12-02 10:15:00
Piłkarz drżał o zdrowie rodziny podczas zamachu w Bataclan.
- Nikomu nie życzę tego, co wtedy przeszedłem. Zaczęło się od tego, że Mafalda przyszła na świat jako wcześniaczka. Jej stan był poważny. Wymagała stałej opieki lekarskiej. Można powiedzieć, że sam spedziłem z nią dwa miesiące w szpitalu (...) - mówi obrońca Śląska.
- Szpital był w centrum Paryża, niedaleko Bataclan. Przez trzy dni nie mogłem zobaczyć swojej żony i dziecka, które były w środku jak w więzieniu. Cały budenk był zamknięty i pilnowany, nikogonie wpuszczano z obawy o bezpieczeństwo.
- Szpital był w centrum Paryża, niedaleko Bataclan. Przez trzy dni nie mogłem zobaczyć swojej żony i dziecka, które były w środku jak w więzieniu. Cały budenk był zamknięty i pilnowany, nikogonie wpuszczano z obawy o bezpieczeństwo.
Zobacz również
2022-06-25
Komunikat oficjalny: Yeboah
2017-12-01
Super Express: Robak ukąsi na urodziny?
2017-12-01