Wydarzenia

Przełamać Gdynię

2016-08-13 09:30:00
1
Piąte czyste konto w piątym meczu LOTTO Ekstraklasy z rzędu? Czemu nie! Śląsk zagra z Arką o trzy punkty na niezdobytym jak na razie stadionie w Gdyni. Mecz w sobotę o 15:30.
Licznik Mariusza Pawełka bez straconej bramki wynosi już 360 minut. Gdyby większą skutecznością wykazywali się jego koledzy z ofensywnych formacji, Śląsk do Gdyni mógł przyjeżdżać w jeszcze lepszej sytuacji w tabeli. Strzelić gole i wygrać udało się tylko w Szczecinie, co w połączeniu z trzema remisami daje 6 punktów i 6 miejsce w tabeli. Tuż nad Arką, która swoje oczka zdobyła jednak w zupełnie inny sposób.

Inny dlatego, że gdynianie odnieśli dwa zwycięstwa u siebie, co nie udało się do tej pory Śląskowi. I to nie byle jakie zwycięstwa, bo podopieczni Grzegorza Nicińskiego po 3:0 rozbili Wisłę Kraków i Ruch Chorzów. Kompletnie inaczej radzili sobie za to na wyjazdach, przegrywając w Niecieczy 0:2, a w Białymstoku aż 1:4. - Pierwsza myśl o Arce jaka się nasuwa: jest to drużyna własnego boiska. Jest jednak za wcześnie na takie osądy. Przegrana Arki w Białymstoku raczej nie wpłynie na ogólną dyspozycję naszych najbliższych rywali. Trener Niciński wykonał świetną pracę i musimy mieć się na baczności - mówi Mariusz Rumak o sobotnim rywalu.

W kadrze Arki znalazło się dwóch byłych zawodników Śląska. To Antoni Łukasiewicz i Tadeusz Socha, wychowanek Śląska i mistrz Polski w barwach WKS-u. - Będzie to moje pierwsze spotkanie w roli przeciwnika ze Śląskiem. Nie wiemy, w jakim składzie zagramy. Mam nadzieję, że będzie dane mi zagrać - mówił "Tadek" na przedmeczowej konfernecji prasowej.

Ekipa z Gdyni otrząsnęła się już po dotkliwej porażce z Jagiellonią, wygrywając z Olimpią Zambrów w 1/16 Pucharu Polski. Awans dała arkowcom bramka zdobyta w samej końcówce meczu z rzutu karnego. Jeszcze trudniejszą przeprawę w "pucharze tysiąca drużyn" miał Śląsk. Wrocławianie potrzebowali dogrywki, by pokonać w Nowym Sączu Sandecję. Awans dały gole Mervo i Alvarinho. Jeśli Śląsk i Arka przebrną również przez kolejną rundę, to w ćwierćfinale trafią... na siebie nawzajem.

- Moi piłkarze mają 120 minut w nogach, ale nie będzie to miało wpływu na postawę Śląska w meczu z Arka. W piłce profesjonalnej zawodnicy muszą być przygotowani na grę co trzy dni. Oczywiście nie wszyscy piłkarze przepracowali z nami cały okres przygotowawczy i muszę wziąć to pod uwagę - zaznacza trener Rumak. Czy to zwiastuje zmiany w składzie? Przekonamy się o 15:30 na stadionie w Gdyni. Zapraszamy do śledzenia spotkania w relacji live na naszej stronie.

Autor: Jędrzej Rybak, Fot. Krystyna Pączkowska

Zobacz również

Wiadomości Wrocław Pogoda Wrocław Rozkład jazdy MPK Wrocław