Przełamać szczecińską klątwę
2020-09-18 17:30:00
Pogoń Szczecin nigdy nie była dla Śląska Wrocław łatwym rywalem, szczególnie gdy grała u siebie. Dość powiedzieć, że w XXI wieku wrocławianie tylko dwa razy wygrali na stadionie „Portowców”! Ale przed sobotnim starciem to ich można typować do roli faworyta.
W XXI wieku Śląsk Wrocław jeździł do Szczecina na spotkania z Pogonią dziewięć razy. No i nie może mówić, by było to dla niego szczęśliwe miejsce, bo ledwie dwukrotnie udało się wrócić z terenu „Portowców” z tarczą. Na stadionie im Floriana Krygiera „Wojskowi” wygrali 5 listopada 2012 roku (dokonali tego jako aktualny mistrz Polski), a później powtórzyli ten wyczyn w sierpniu 2016 roku. Od tamtej pory minęły ponad cztery lata i trzy wyjazdowe spotkania z Pogonią – dwa zakończone porażkami wrocławian, jedno zremisowane.
Ale nie trzeba się ograniczać tylko do meczów w Szczecinie by dojść do wniosku, że Pogoń to naprawdę trudny rywal. Ostatnie pięć meczów z tym przeciwnikiem? Cztery remisy i przegrana. Ostatnie zwycięstwo? Prawie dwa i pół roku temu, pod koniec sezonu 2017/2018, kiedy to po bramkarz Michała Chrapka i Arkadiusza Piecha udało się pokonać „Portowców” 2:0. Tego drugiego w Śląsku nie ma już od dawna, ten pierwszy rozstał się z klubem w sierpniu, kiedy to wygasł jego kontrakt. To jedynie pokazuje, że od czasu tamtej wygranej upłynęło już naprawdę sporo czasu.
Piotr Celeban strzeli gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Waldemara Soboty – 10.00
Ale przed sobotnią rywalizacją Śląsk ma wszelkie atuty po swojej stronie. Przede wszystkim świetnie zaczął sezon – najpierw dość niespodziewanie pokonał Piasta Gliwice 2:0, później na wyjeździe nie dał szans Wiśle Kraków (3:1). Wreszcie w miniony weekend rozegrał kapitalny mecz z Lechem Poznań, który choć zakończył się remisem 3:3 i podziałem punktów, to utwierdził fanów „Wojskowych” w przekonaniu, że ten sezon może być jeszcze lepszy, niż poprzedni, w którym nasza drużyna zajęła piątą lokatę.
Po trzech kolejkach wrocławianie mają na koncie siedem punktów i zajmują drugie miejsce w tabeli. Przed nimi plasuje się tylko rewelacja startu rozgrywek, Górnik Zabrze, który zgromadził komplet dziewięciu „oczek”. Także Górnik jest jedyną w lidze drużyną, która strzeliła więcej goli niż Śląsk. Podopieczni Marcina Brosza zdobyli dziewięć bramek, zespół Vitezslava Lavicki zaledwie o jedną mniej.
Jak na tym tle wypada ekipa Pogoni? Dość… przeciętnie. To słowo idealnie obrazuje grę szczecinian w tym sezonie, bowiem ich występy są zwykle mocno nijakie i trudno doszukiwać się w nich fajerwerków. Pierwsza kolejka – nieznaczna porażka z Cracovią (1:2). Druga kolejka – minimalne zwycięstwo z Piastem (1:0). Trzecia kolejka – remis ze stosunkowo słabą Wisłą Kraków (2:2), i to uratowany dopiero w jednej z ostatnich akcji meczu. Patrząc jedynie na ostatnie mecze to wrocławianie powinni być faworytami.
Śląsk Wrocław – strzały celne:
Powyżej 4.5 – 1.85
Poniżej 4.5 – 1.85
Co więcej Śląsk jest też jedną z czterech drużyn w PKO Ekstraklasie, która nie przegrała żadnego z pierwszych trzech meczów. Poza wspominanym już Górnikiem do tej grupy należą też szósta w tabeli Jagiellonia Białystok (zwycięstwo i dwa remisy) oraz mająca identyczny bilans Cracovia, która jednak zajmuje dopiero ostatnią pozycję – to efekt kary nałożonej na „Pasy” przez PZPN i ujemnych punktów.
Wrocławianie świetnie zaczęli rozgrywki, ale mimo to nadal sporo im brakuje do inauguracji sezonu 2019/2020. Wtedy to byli niepokonani aż przez dziewięć kolejek! Jednak wygrali tylko w czterech z nich, więc trzymajmy kciuki, by w kampanii 2020/2021 jeszcze poprawić tamto osiągnięcie. Bo na razie wszystko wskazuje na to, że bieżące rozgrywki mogą być nawet lepsze, niż te poprzednie. Zakończone awansem do pucharów, albo może nawet czymś więcej? Przed Śląskiem daleka droga, ale oby właśnie tak się stało!
KURSY NOBLE BET
Pogoń – 2.22
Remis – 3.40
Śląsk – 3.40
Ale nie trzeba się ograniczać tylko do meczów w Szczecinie by dojść do wniosku, że Pogoń to naprawdę trudny rywal. Ostatnie pięć meczów z tym przeciwnikiem? Cztery remisy i przegrana. Ostatnie zwycięstwo? Prawie dwa i pół roku temu, pod koniec sezonu 2017/2018, kiedy to po bramkarz Michała Chrapka i Arkadiusza Piecha udało się pokonać „Portowców” 2:0. Tego drugiego w Śląsku nie ma już od dawna, ten pierwszy rozstał się z klubem w sierpniu, kiedy to wygasł jego kontrakt. To jedynie pokazuje, że od czasu tamtej wygranej upłynęło już naprawdę sporo czasu.
Piotr Celeban strzeli gola po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Waldemara Soboty – 10.00
Ale przed sobotnią rywalizacją Śląsk ma wszelkie atuty po swojej stronie. Przede wszystkim świetnie zaczął sezon – najpierw dość niespodziewanie pokonał Piasta Gliwice 2:0, później na wyjeździe nie dał szans Wiśle Kraków (3:1). Wreszcie w miniony weekend rozegrał kapitalny mecz z Lechem Poznań, który choć zakończył się remisem 3:3 i podziałem punktów, to utwierdził fanów „Wojskowych” w przekonaniu, że ten sezon może być jeszcze lepszy, niż poprzedni, w którym nasza drużyna zajęła piątą lokatę.
Po trzech kolejkach wrocławianie mają na koncie siedem punktów i zajmują drugie miejsce w tabeli. Przed nimi plasuje się tylko rewelacja startu rozgrywek, Górnik Zabrze, który zgromadził komplet dziewięciu „oczek”. Także Górnik jest jedyną w lidze drużyną, która strzeliła więcej goli niż Śląsk. Podopieczni Marcina Brosza zdobyli dziewięć bramek, zespół Vitezslava Lavicki zaledwie o jedną mniej.
Jak na tym tle wypada ekipa Pogoni? Dość… przeciętnie. To słowo idealnie obrazuje grę szczecinian w tym sezonie, bowiem ich występy są zwykle mocno nijakie i trudno doszukiwać się w nich fajerwerków. Pierwsza kolejka – nieznaczna porażka z Cracovią (1:2). Druga kolejka – minimalne zwycięstwo z Piastem (1:0). Trzecia kolejka – remis ze stosunkowo słabą Wisłą Kraków (2:2), i to uratowany dopiero w jednej z ostatnich akcji meczu. Patrząc jedynie na ostatnie mecze to wrocławianie powinni być faworytami.
Śląsk Wrocław – strzały celne:
Powyżej 4.5 – 1.85
Poniżej 4.5 – 1.85
Co więcej Śląsk jest też jedną z czterech drużyn w PKO Ekstraklasie, która nie przegrała żadnego z pierwszych trzech meczów. Poza wspominanym już Górnikiem do tej grupy należą też szósta w tabeli Jagiellonia Białystok (zwycięstwo i dwa remisy) oraz mająca identyczny bilans Cracovia, która jednak zajmuje dopiero ostatnią pozycję – to efekt kary nałożonej na „Pasy” przez PZPN i ujemnych punktów.
Wrocławianie świetnie zaczęli rozgrywki, ale mimo to nadal sporo im brakuje do inauguracji sezonu 2019/2020. Wtedy to byli niepokonani aż przez dziewięć kolejek! Jednak wygrali tylko w czterech z nich, więc trzymajmy kciuki, by w kampanii 2020/2021 jeszcze poprawić tamto osiągnięcie. Bo na razie wszystko wskazuje na to, że bieżące rozgrywki mogą być nawet lepsze, niż te poprzednie. Zakończone awansem do pucharów, albo może nawet czymś więcej? Przed Śląskiem daleka droga, ale oby właśnie tak się stało!
KURSY NOBLE BET
Pogoń – 2.22
Remis – 3.40
Śląsk – 3.40
Zobacz również
2024-04-10
FOTO: Śląsk w SP 66 we Wrocławiu
2024-04-08